- W środę w mediach społecznościowych mieliśmy do czynienia z wydarzeniem, które pokazuje w jakim stanie emocjonalnym, znajdują czołowi dziennikarze wielu mediów w naszym kraju, z reguły bardzo krytycznych w stosunku do rządu Zjednoczonej Prawicy.
Otóż po jednodniowym zamieszaniu spowodowanym informacjami medialnymi, że płace niektórych nauczycieli, czy funkcjonariuszy służb mundurowych, wypłacane z góry za styczeń, okazały się niższe od tych z grudnia, co powiązano z wejściem w życie „Polskiego Ładu”, wczoraj na Twitterze pod fałszywym kontem, ukazał się prześmiewczy komunikat stylizowany na Polską Agencję Prasową (PAP).
Napisano w nim, że „prezes PiS Jarosław zalecił rozpoczęcie prac nad tarczą chroniącą Polaków przed skutkami Polskiego Ładu” i mimo tego, że konto, na którym ta informacja się ukazała, miało 13 postów, a rzeczywiste konto PAP aż 33 tysiące, to niektórzy dziennikarze z wyraźną radością, wręcz satysfakcją, zaczęli ten wpis komentować.
- Red. Agnieszka Burzyńska z dziennika „Fakt” i portalu „Onet” napisała „Prezes zabiera się za ochronę przed Polskim Ładem”, red. naczelny portalu „Onet” Bartosz Węglarczyk napisał „tłumaczę z politycznego na polski - daliśmy ciała, polski ład spowodował zmniejszenie pensji”.
Z kolei red. Dariusz Ćwiklak z „Newsweeka” napisał „leżę i płaczę ze śmiechu”, red. Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”, że to „wygląda kabaretowo i słabo”, red. Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej” „dotarło do nich co zrobili”, z kolei Renata Grochal z „Newsweeka” napisała „Polski Ład miał być cudowną bronią Morawieckiego i Kaczyńskiego, a teraz obaj unikają tematu”.
Ponieważ każdy z tych dziennikarzy na portalach społecznościowych ma dziesiątki tysięcy obserwujących, PAP zdecydował się wydać komunikat „Uwaga redakcje! Ostrzegamy przed fałszywym kontem @pogodno1, które podszywa się pod konto PAP. Sprawa została zgłoszona do @ CERT_Polska oraz administratorom Twittera”.
Mimo tego dementi, żaden z dziennikarzy powielających fałszywy wpis, cieszący się i komentujący jego treści w dosadny sposób, nie przeprosił za całe to zamieszanie jakie spowodowało jego rozpowszechnianie.
- Być może rząd wprowadzając „Polski Ład” nie przygotował w wystarczający sposób kadr komórek organizacyjnych wielu instytucji, zajmujących się wypłatą wynagrodzeń i pobierających zaliczki na podatek PIT i stąd w niektórych przypadkach (zresztą nielicznych), okazało się dokonano potrąceń wyższych, niż wynikało to z przepisów Polskiego Ładu.
Takie błędy powodowały zresztą poważne uszczuplenia wynagrodzeń, z tytułu obowiązującej do 31 grudnia 2021 roku kwoty wolnej wynoszącej 6,6 tys. zł, potrącenie miesięczne wynosiło niewiele ponad 40 zł i nawet jak pracownik nie zgłosił, że chce takiego comiesięcznego odliczenia, nie miało to szczególnego znaczenia dla jego wynagrodzenia. (uwzględniono to dopiero w rozliczeniu rocznym).
Ale już w przypadku 30 tys. zł kwoty wolnej, miesięczne odliczenie z tego tytułu, wyniesie blisko 500 zł i jego niedokonanie, a jednocześnie zniesienie odpisu 7,75% składki zdrowotnej od podatku, wyraźnie obniżało wynagrodzenie w styczniu u osób, które powinny na Polskim Ładzie skorzystać.
A powinny skorzystać albo nie stracić wszystkie osoby pracujące na etacie i zarabiające miesięcznie aż do 12,5 tys. zł brutto i w skali kraju ma to być około 18 mln podatników, w których kieszeniach pozostanie przynajmniej 17 mld zł dodatkowych środków rocznie.
- Wymienieni wyżej dziennikarze to wiedzą ale z ochotą podchwycili fake newsa i go rozpowszechniali z prześmiewczymi komentarzami, bo pasuje to do linii ich gazet i portali, a w taki sposób pracują już od 6 lat.
Jeżeli jest tylko jakakolwiek okazja, żeby „dowalić’ rządowi Prawa i Sprawiedliwości, żeby zaatakować jego decyzje korzystne dla Polski i Polaków nawet w oparciu o fałszywe informacje, natychmiast to robią i to z nieukrywaną radością.
Ten fake news internauty podszywającego się pod PAP i reakcja na niego wielu opiniotwórczych dziennikarzy, dobitnie to tylko potwierdza.