1. Jak poinformowały media samorządy dużych miast – Łodzi, Białegostoku, Katowic, Lublina, Bydgoszczy, Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Wrocławia i Warszawy, wystosowały pisma do ministerstwa finansów o zwrot kwoty około 100 mln zł, jak szacują to są koszty wprowadzenia reformy oświaty.
Samorządowcy twierdzą, że rząd deklarował, że samorządy „nie dołożą” do reformy oświaty, natomiast duże miasta takie koszty już poniosły i w związku z tym domagają się stosownych rekompensat.
Co więcej protestujący samorządowcy w całości pochodzący z Koalicji Europejskiej grożą, że jeżeli resort finansów na te wystąpienia nie zareaguje, to wystąpią do sądu z pozwem zbiorowym przeciwko Skarbowi Państwa.
2. Samorządowcy, prezydenci dużych wymienionych wyżej miast chyba jednak zapomnieli, że ostatnie 4 lata to dodatkowe wpływy z podatków PIT i CIT na około 25 mld zł, przy czym duża część tej kwoty trafiła i jeszcze trafi w tym roku właśnie do budżetów dużych miast.
Dla porównania w latach 2008-2015, a więc w ciągu 8 lat rządów PO-PSL wzrost dochodów samorządów z tytułu udziałów w PIT i CIT wyniósł 12 mld zł, a w ciągu 4 lat rządów PiS aż o blisko 25 mld zł, a więc jest ponad 2-krotnie większy, a uwzględniając czas aż 4-krotnie większy.
3. Przypomnijmy, że w ostatnich 3 latach wyglądał wzrost wpływów z obydwu podatków dochodowych, podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) i podatku dochodowego od osób prawnych (CIT).
W ostatnich latach rządów Platformy wpływy z CIT osiągnęły poziom około 30 mld zł (razem z udziałami jednostek samorządu terytorialnego), w budżecie 2018 roku była to kwota wynosząca blisko 45 mld zł (razem z udziałami jest i to pomimo obniżenia stawki podatkowej do 15%), a więc wpływy były o 15 mld zł większe.
Z kolei wpływy z PIT w ostatnich latach rządów Platformy wynosiły około 80 mld zł (razem z udziałami samorządów) w roku 2018 wyniosły około 120 mld zł (razem z udziałami samorządów), a więc wzrosły w ciągu 3 lat aż o 40 mld zł.
Na rok 2019 wpływy z CIT zostały zaplanowane na poziomie 45 mld zł (razem z udziałami samorządów), ponieważ jednocześnie wchodzi w życie obniżka stawki tego podatku do 9%, a wpływy PIT na poziomie 129 mld zł (także z udziałami samorządów).
4. Ponieważ samorządy mają duże udziały we wpływach z obydwu podatków dochodowych (CIT i PIT), to wzrost wpływów z obydwu tych tytułów w ciągu ostatnich 3 lat o ponad 55 mld zł w sporej części trafił do gmin, powiatów i samorządów województw.
Przypomnijmy tylko, że wszystkie samorządy mają blisko 50% udziały w PIT, dokładnie 49,74%, z tego największa część przypada na gminy-37,89%, powiaty mają udziały w wysokości 10,25%, a samorządy województw 1,6%.
Z kolei w CIT łączne udziały samorządów wynoszą blisko 23%, dokładnie 22,86%, z tego na gminy przypada 6,71%, na powiaty 1,4%, a na samorządy województw 14,75% od wpłat przedsiębiorstw mających osobowość prawną i siedzibę na terenie danej jednostki samorządu terytorialnego.
5. W roku 2016 wpływy z CIT były wyższe o 2 mld zł niż roku 2015 co oznacza, że do samorządów wpłynęło o 0,5 mld zł więcej, w 2017 wpływy z były wyższe o 4 mld zł, czyli do samorządów wpłynęło o około 1 mld zł więcej, z kolei w roku 2018 wpływy z CIT wzrosły o blisko 5 mld w stosunku do roku ubiegłego, a więc do samorządów trafi o 1,2 mld zł więcej.
A więc tylko z tytułu wzrostu wpływów CIT do samorządów trafiło w ciągu ostatnich 3 lat około 3 mld zł więcej.
Ponieważ samorządy mają blisko 50% udział w PIT, to z tego tytułu przyrost wpływów do budżetów jednostek samorządu terytorialnego był jeszcze wyższy niż w przypadku CIT.
Wpływy z PIT w roku 2016 były wyższe o 6 mld zł niż w roku 2015 to oznacza, że samorządy otrzymały dodatkowo 3 mld zł, w roku 2017 wpływy te były o 9 mld zł wyższe niż w roku poprzednim, a wiec do samorządów trafiło z tego tytułu o 4,5 mld zł więcej, wreszcie w 2018 roku te wpływy były aż o 16,5 mld zł wyższe, a więc do samorządów trafi z tego tytułu dodatkowo ponad 8,2 mld zł, sumarycznie przez 3 lata o 16 mld zł więcej.
W roku 2019 udziały dla samorządów będą wyższe od tych z 2018 roku przynajmniej o 1 mld zł z CIT i kolejne 5 mld z PIT, co oznacza, że przez 4 lata rządów PiS do samorządów trafi około 25 mld zł więcej niż w roku 2015.
6. Oczywiście należy pamiętać, że te dodatkowe wpływy podatkowe, które trafiły do samorządów z tytułu CIT i PIT w latach 2016-2019, łącznie w kwocie przynajmniej 25 mld zł (4 mld z CIT i 21 mld zł z PIT), nierówno rozkładają się pomiędzy różne kategorie samorządu, występuje także silne zróżnicowanie między nimi.
Te, na których terenie mieszka więcej osób płacących podatek PIT i funkcjonuje więcej podatników podatku CIT, osiągają z tego tytułu wyższe przyrosty dodatkowych wpływów, te gdzie jednych i drugich jest mniej oczywiście przyrosty niższe.
Ale mimo tego zastrzeżenia, nie ulega wątpliwości, że wszystkie jednostki samorządu terytorialnego w ciągu ostatnich 4 lat osiągną dodatkowe wpływy podatkowe w wysokości prawie 25 mld zł, co oznacza, że korzystają one mocno z koniunktury gospodarczej i uszczelniania systemu podatkowego.
Występowanie więc przez duże miasta do ministra finansów o zwrot 100 mln zł w związku z reformą oświaty, w sytuacji kiedy przez 4 lata uzyskało się do swojego budżetu dodatkowe miliardy jest zwyczajną małostkowością i kolejnym przejawem walki samorządowców wywodzących z obecnej opozycji z rządem Prawa i Sprawiedliwości.