- Jak podało ministerstwo finansów w sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2021 luka w podatku VAT (podawana w % potencjalnych wpływów z VAT) na koniec poprzedniego roku wyniosła tylko 4,3%.
W porównaniu z luką w podatku VAT z jaką mieliśmy do czynienia na koniec 2015 roku kiedy wyniosła ona aż 24,6% ówczesnych potencjalnych wpływów jest zmniejszenie blisko 6-krotne.
To porównanie pokazuje jaka gigantyczna praca została wykonana przez rząd Zjednoczonej Prawicy, większość parlamentarną (głębokie zmiany w prawie, w tym wprowadzenie tzw. zbrodni Vatowskiej zagrożonej nawet 25 latami więzienia), a także przez służby skarbowe w ciągu ostatnich 6 lat.
2.To dzięki tym zmianom w prawie, a także powołaniu jednolitej służby skarbowej (włącznie do niej służby celnej) i jej działaniom, luka w podatku VAT, w ciągu ostatnich lat gwałtownie spadała ze wspomnianych 24,6% w 2015 roku, do 20,3% w 2016 roku, do 15,8% w 2017 roku, do 11,6% w 2018 roku , do 11,3% w 2019 roku, do 10,4% w 2020 i tylko do 4,3% w 2021 roku.
Z danych ministerstwa finansów wynika, że w podczas rządów tzw. pierwszego PiS w latach 2005-2007 luka w VAT, także bardzo wyraźnie była zmniejszana, jeszcze na koniec 2004 roku wynosiła 25,4% ale już na koniec 2005 roku została zmniejszona do 17,4%, w 2006 roku do 13,7%, a na koniec 2007 roku została zmniejszona do 10,4% potencjalnych wpływów.
Ale już w pierwszym roku rządów PO-PSL na koniec 2008 roku gwałtownie wzrosła do 17,1%, na koniec roku 2009 wyniosła już 23,2%, by w latach 2012-2013 sięgnąć nawet blisko 27% potencjalnych wpływów.
- W konsekwencji równie niekorzystnie dla rządów PO-PSL, wygląda porównanie głównych źródeł dochodów budżetowych, a więc wpływów z głównych podatków: VAT, PIT i CIT w latach 2007-2013 i 2015-2021 i to mimo tego, że stawki podatku PIT i CIT były obniżane w latach 2019-2021.
Otóż wpływy z podatku VAT na koniec 2015 roku wyniosły 123,1 mld zł natomiast na koniec roku 2021 wyniosły blisko 219 mld zł, co oznacza, że wzrosły aż o 96 mld zł, a więc o ponad 78%.
Natomiast w pierwszych 6 latach rządów PO-PSL dochody z VAT wzrosły zaledwie o 7 mld zł czyli niewiele ponad 6% z 96,4 mld zł na koniec 2007 roku do 113,4 mld zł na koniec 2013 roku i to mimo tego, że rząd Tuska podwyższył stawki tego podatku.
A więc wzrost wpływów z VAT aż o 78% w ciągu 6 lat rządów Zjednoczonej Prawicy i tylko o 6% w ciągu 6 lat rządów PO-PSL i jest to wręcz dowodem na polityczną zgodę tej formacji na masowe wyłudzanie podatku VAT.
- Ale rząd Zjednoczonej Prawicy dokonał uszczelnienia nie tylko systemu poboru podatku VAT ale także dwóch innych źródeł dochodów budżetowych, mianowicie podatków PIT i CIT.
Wpływy z PIT na koniec 2015 wyniosły 45 mld zł, natomiast na koniec 2021 roku blisko 74 mld zł, co oznacza ich wzrost w tym 6-letnim okresie o blisko 64% i to mimo jak wspomniałem obniżki stawek PIT i wprowadzenia tzw. zerowego PIT dla ludzi młodych do 26 roku życia.
Natomiast w pierwszych 6 latach rządów PO-PSL dochody z PIT wzrosły zaledwie o 6 mld zł czyli zaledwie o 14% z 35,3 mld zł na koniec 2007 roku do 41,3 mld zł na koniec 2013 roku.
Z kolei wpływy z podatku CIT na koniec 2015 wyniosły zaledwie 25,8 mld zł, natomiast już na koniec 2021 roku aż 52,4 mld zł czyli w ciągu 6 lat rządów PiS wzrosły o 26,6 mld zł, a więc aż o 103,1% i to mimo kilkukrotnych obniżek stawki tego podatku, najpierw z 19% na 15%, a później nawet do 9% dla firm o określonej wielkości obrotów.
Natomiast w ciągu pierwszych 6 lat rządów PO-PSL, dochody z podatku CIT nie tylko nie wzrosły, a wręcz spadły z 24,5 mld zł w roku 2007 do 23 mld zł w roku 2013, a więc spadek ten wyniósł 1,5 mld zł (spadek o 6%).
- A więc w przypadku obydwu podatków dochodowych porównanie rządów Zjednoczonej Rawicy i PO-PSL jest bardzo niekorzystne dla tych ostatnich.
W przypadku PIT ten wzrost wyniósł odpowiednio 64% i zaledwie 14%, natomiast w przypadku CIT jest jeszcze gorzej bowiem za 6 lat rządów Zjednoczonej Prawicy, ten wzrost wyniósł aż 103,1%, a za rządów PO-PSL nastąpił wręcz spadek wpływów o 6%.