Polityk PSL-u chwali plan Balcerowicza,wyborcy to na pewno docenią

1. W poprzednim tygodniu jeden z polityków PSL-u, senator Jan Filip Libicki na jednym z portali społecznościowych napisał „ 33 lata temu Sejm przyjął 10 ustaw składających się na tzw. plan Balcerowicza. Tylko dzięki temu PiS i Morawiecki mają co rozdawać. A prof. Balcerowiczowi po prostu wyrazy najgłębszej wdzięczności”.Nikt z kierownictwa PSL-u na ten wpis nie zareagował, więc można przyjąć, że tego rodzaju ocena tzw. planu Balcerowicza jest podzielana także przez czołowych działaczy tej partii, a to oznaczałoby zwrot w ich poglądach na ten temat o 180 stopni. To zadziwiająca sytuacja, bo PSL od lat 90-tych poprzedniego stulecia. wręcz bardzo krytycznie oceniał posunięcia Balcerowicza i innych liberałów, więc taką fundamentalną zmianę wyborcy tej partii na pewno „docenią”.
    

2. Zresztą „sukcesy” z okresu jego udziału w rządach premierów: Mazowieckiego, Bieleckiego, Suchockiej czy Buzka , co jakiś czas przypominają liberalne media, odwołuje się do nich także środowisko Platformy, zapraszając go na różnego rodzaju iventy. Tyle tylko, że te „sukcesy”, zostały opisane dosyć szczegółowo w literaturze ekonomicznej, ale przede wszystkim ciągle pamiętają je zwykli Polacy, których dotknęło masowe bezrobocie i wszechogarniająca bieda. Najbardziej szczegółowo skutki reform Balcerowicza w wielu swoich pracach, opisał nieżyjący już prof. Tadeusz Kowalik, który po wielokroć podkreślał, że zarówno operacja antyinflacyjno- stabilizacyjna jak i „skok w wolny rynek” z początku lat 90-tych, były niepotrzebne i chybione. Jak podkreślał wg. założeń tej balcerowiczowskiej operacji, dochód narodowy w Polsce, miał spaść tylko o 3%, a spadł aż o 22%, produkcja przemysłowa, miała spaść o koło 5%, a spadła o 25%, w wyniku tych reform miało być „tylko” ok. 400 tysięcy bezrobotnych, a było 3 miliony, a bardzo wysokie bezrobocie utrzymywało się przez całe lata 90-te, inflacja miała być jednocyfrowa już po kilku miesiącach, a stała się taka, dopiero po 9 latach.

 3. Zresztą prof. Balcerowicz także sam się promuje, uczestniczył w wielu wiecach  organizowanych przez opozycję, jest częstym gościem różnego rodzaju debat dotyczących gospodarki, organizowanych przez Platformę (był gościem niedawnego Campusu Rafała Trzaskowskiego, choć nie został tam zbyt ciepło przyjęty przez młodych ludzi), często zabiera także głos w mediach. Niedawno, na początku listopada, wystąpił w długim wywiadzie w radiu TOK FM, podczas którego, między innymi doradzał opozycji, co zrobić aby szybko zmniejszyć inflację w Polsce.
Jednak nie było ani słowa o tym, że wysoka inflacja, to problem ogólnoeuropejski, a nawet światowy, właśnie w październiku przekroczyła 10% w strefie euro, a są kraje posługujące się tą walutą, w których znacznie przekracza ona 20%, (Litwa) a nawet sięga 25% (Łotwa czy Estonia), a w 2/3 odpowiada za nią, wzrost cen surowców energetycznych i samej energii, i wojna za naszą wschodnią granicą. Były natomiast zachęty dla opozycji, żeby gdy przejmie władzę, nie bała się podejmowania radykalnych decyzji w walce z inflacją, bo zdaniem Balcerowicza jej zwolennicy takich decyzji oczekują (tu Balcerowicz powoływał się na sondaż w Rzeczpospolitej wg którego 40%, a być może nawet 50% respondentów, domagało się znacznego ograniczenia programu Rodzina 500 plus).
    
4. Zdaniem Balcerowicza, głównymi posunięciami rządu obecnej opozycji po wygranych wyborach, powinno być podniesienie wieku emerytalnego, likwidacja 13. i 14. emerytury, oraz poważne ograniczenie wypłat z programu Rodzina 500 plus. Balcerowicz twierdzi, że obniżenie wieku emerytalnego, to wydatki rzędu dziesiątków miliardów złotych, które tylko potęgują problemy Polski, które niedługo będą jeszcze bardziej wyraźne. Z kolei według Balcerowicza 13. i 14. emerytura, to wydatki za pomocą których obecnie rządzący „kupują głosy” ludzi starszych, z kolei ograniczenia wydatków z programu Rodzina 500 plus przez wprowadzenie kryterium dochodowego, jak już wspominałem, ponoć domagają się respondenci w badaniach opinii publicznej. Zresztą te poglądy Balcerowicza ,senator Libicki  podziela, pisząc „o rozdawnictwie Morawieckiego” ,miejmy więc nadzieję , że obecni i potencjalni wyborcy PSL-u, dostrzegą poparcie tej partii dla jego planu i odpowiednio to „ docenią' w nadchodzących wyborach parlamentarnych.