1. Wczoraj w internecie pojawiło się informacja Pani poseł Urszuli Augustyn z Platformy, która w najbliższy poniedziałek, zaprasza do Wieliczki na spotkanie ze swoimi trzema koleżankami z partii, posłankami Izabelą Leszczyną, Kamilą Gasiuk- Pichowicz i Marzeną Okła-Drewnowicz. Można powiedzieć , nic nowego, spotkania parlamentarzystów wszystkich partii politycznych obecnych w Sejmie z wyborcami, odbywają się przecież w całym kraju, co więcej coraz bardziej intensywnie, wszak na jesieni tego roku, odbędą się przecież wybory parlamentarne.To zaproszenie jednak zadziwia, bowiem spotkanie ma mieć charakter „burzy mózgów”, na którym wspomniane posłanki, mają ustalać z jego uczestnikami, „3 konkrety bez których nie wyobrażają sobie oni zmian w Polsce po rządach PiS”. Tan nowa formuła spotkań została nazwana „nowym projektem Platformy” , co chyba oznacza, że spotkań o takim charakterze, będzie więcej i będą w nie zaangażowani także inni posłowie tej partii.
2. W tej sytuacji należy między bajki włożyć, dotychczasowe zapewnienia czołowych polityków tej partii i samego jej przewodniczącego Donalda Tuska, że program Platformy jest przygotowany, ustala się tylko jego szczegóły. Czasami politycy tej partii , narażając się zresztą na prześmiewcze komentarze, tłumaczyli, że nie ujawniają swojego programu , tylko dlatego, że rządząca Zjednoczona Prawica mogłaby niektóre ich propozycje programowe przejąć i zrealizować, a na to pozwolić nie mogą. Zupełnie niedawno w jednej z prywatnych telewizji, dokładnie tak tłumaczyła nie ujawnianie programu poseł Izabela Leszczyna, co więcej powiedziała, ze szczegółowe rozwiązania programowe zostaną zaprezentowane po wygranych przez Platformę wyborach, co zostało skomentowane przez wielu internautów, „że w takim razie i my, będziemy głosowali na Platformę po wyborach”.
3. Jak wynika z treści tego zaproszenia na spotkania z politykami Platformy jej politycy dopiero teraz chcą dyskutować z potencjalnymi wyborcami o zawartości swojego programu wyborczego. Siedem lat bycia w opozycji okazało się za krótkim czasem, żeby taki program przygotować i przedyskutować ze swoimi wyborcami, dopiero teraz to wyborcy, mają wymyślać co Platforma ma zrobić o ewentualnym zwycięstwie wyborczym. Do tej pory czołowym politykom tej partii , na licznych mitingach wyborczych , wystarczało hasło „odsunięcia PiS od władzy”, odmieniane we wszystkich przypadkach, czasami jeszcze „okraszane” koniecznością siłowego wyprowadzania z zajmowanych budynków np. prezesa NBP Adama Glapińskiego, czy prezes TK Julii Przyłębskiej. Tak często program wyborczy Platformy prezentuje sam jej przewodniczący Donald Tusk , wzmacniając swój przekaz do wyborców, stwierdzeniami, że jest wściekły, a także grymasami na twarzy i zaciśniętymi pięściami.
4. Platforma bez żadnego zahamowania, wykorzystywała także do walki z rządem, wojnę na Ukrainie, wzrost cen surowców energetycznych, podwyższoną inflację, kłopoty z zaopatrzeniem węgiel, po wprowadzeniu embarga na ten z Rosji ale jak się okazuje, te sprawy nie toczą się po jej myśli. Rząd i społeczeństwo skutecznie zaangażowali się w pomoc Ukrainie, za co wdzięczni Polsce, są nie tylko Ukraińcy ale cały cywilizowany świat, wzrost cen surowców energetycznych udało się opanować, choć będzie to kosztowało około 100 mld zł w latach 2022-2023, inflacja w ciągu dwóch ostatnich miesięcy poprzedniego roku wyraźnie obniżyła się, węgiel i to po cenach niższych niż w poprzednim sezonie grzewczym jest dostępny, ceny paliw mimo wzrostu stawek VAT od nowego roku, także nie wzrosły.
5.W tej sytuacji pojawił się pomysł „o burzach mózgów” z wyborcami „jak ma być” po ewentualnym zwycięstwie Platformy. Wspomniane „burze mózgów” nie są jednak potrzebne, na to pytanie „jak ma być?”, już dawno, bo na wiecu organizowanym przez KOD w grudniu 2015 roku ,odpowiedziała znana reżyser Agnieszka Holland , która krzyczała do manifestantów przed Sejmem „ kochani walczymy o to ,żeby było tak, jak było”. Proszę więc nie zawracać ludziom głów „burzami mózgów”, prominentni zwolennicy Platformy już dawno określili czego oczekują, dla nich najlepiej będzie, „żeby było tak , jak było” i realizacji takiego programu żądają.