W Sejmie pierwsze czytanie projektu ustawy o bezpiecznym 2% kredycie na pierwsze mieszkanie

  1. W tym tygodniu w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, który przysługiwałby osobom do 45. roku życia w sprawie zakupu pierwszego mieszkania.

Mimo tego, że w debacie sejmowej projekt ten spotkał się z krytyką wszystkich klubów opozycyjnych, to z przebiegu debaty wynikało, że są one gotowe do pracy nad jego poprawieniem, tak aby okazał się rozwiązaniem sprzyjającym do uzyskania pierwszego mieszkania prze ludzi młodych.

Rząd oczekuje, że prace nad tym projektem prowadzone zarówno w Sejmie jak i Senacie, będą na tyle intensywne, żeby mógł on wejść jeszcze w I połowie tego roku, a kredyty na pierwsze mieszkanie o stałej 2% stopie, były dostępne w systemie bankowym już od 1 lipca tego roku.

 

  1. Przypomnijmy, że zawarty w projekcie wspomnianej ustawy program jest dwufilarowy, pierwszy filar, starającym się o pierwsze mieszkanie młodym ludziom, stwarza możliwość uzyskania kredytu o stałej 2% stopie oprocentowania, drugi stwarza możliwość elastycznego oszczędzania na mieszkanie do 10 lat, z atrakcyjnym oprocentowaniem, przewyższającym stopę inflacji.

Pierwszy filar stwarza możliwość nabycia mieszkania na rynku pierwotnym, bądź wtórnym, w oparciu o uzyskany kredyt do wysokości 500 tys. zł dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, bądź 600 tys. zł dla większego gospodarstwa domowego.

Kredyt będzie oprocentowany w wysokości 2%, a różnicę do oprocentowania rynkowego, dopłaci państwo przez pierwsze 10 lat, przy czym spłacanie tych kredytów będzie tak skonstruowane, że po 10 latach spłacania i ustaniu dopłat rządowych, kolejne raty kredytu będą już stałe i nawet niższe, niż z tą dopłatą.

 

  1. Z kolei drugi filar tego programu to stworzenie bardzo atrakcyjnej formy oszczędzania na przyszłe mieszkanie, przez minimum 3 lata, maksymalnie 10 lat, przy czym wpłaty miesięczne mogą być zmienne i wynosić od 500 zł do 2 tys. zł (obowiązuje przynajmniej 11 wpłat w roku).

Oprocentowanie takiego rachunku mieszkaniowego, oprócz oprocentowania bankowego, będzie miało dodatkowe w wysokości średniorocznej inflacji albo średniego wzrostu ceny metra kwadratowego mieszkania (w zależności od tego, który wskaźnik będzie korzystniejszy dla oszczędzającego w danym roku).

To dodatkowe oprocentowanie będzie dopisywane co roku do oszczędności przy czym pod warunkiem jednak, że oszczędzający w ciągu 5 lat od zakończenia okresu oszczędzania, wyda te środki na cele mieszkaniowe.

Z programu będą mogły skorzystać także rodziny, które posiadają własny lokal, w którym mieszkają (do 50 m2 z dwójką dzieci, do 75 m2 z trójką, do 90 m2 z czwórką i bez limitu z piątką i większa ilością dzieci), a teraz będą chciały poprawić swoje warunki mieszkaniowe.        

 

  1. Po tym jak udało się sprowadzić bezrobocie w Polsce do najniższych poziomów UE (od kilku lat Polska w pierwszej trójce krajów UE o najniższym poziomie bezrobocia), co z kolei spowodowało powstanie rynku pracownika, a nie jak pracodawcy, po wyraźnym wzroście poziomu płac (między innymi poprzez wprowadzenie minimalnej płacy godzinowej i coroczne wysokie podwyżki płacy minimalnej), obniżkach podatku PIT, z zerową stawką dla młodych do 26 roku życia, wreszcie także licznych programów pomocowych dla rodzin wychowujących dzieci (500 plus, 300 plus, kapitał opiekuńczy, czy program żłobkowy), zawarty w projekcie omawianej ustawy program mieszkaniowy jest swoistym domknięciem propozycji rządu Prawa i Sprawiedliwości zaadresowanym do ludzi młodych.

Żaden inny rząd w wolnej już Polsce nie zrobił więcej dla ludzi młodych, miejmy więc nadzieję, że nie dadzą się oni omamić partiom politycznym, które nie mają dla nich żadnej pozytywnej realnej oferty, a można być przekonanym, że pod ich dojściu do władzy, wrócimy do wysokiego bezrobocia i jedyną ofertą dla młodych, będzie znowu wyjazd za granicę na przysłowiowy „zmywak”.

W zestawieniu z tymi propozycjami, rzucona jak od niechcenia propozycja przewodniczącego Donalda Tuska o zerowym kredycie na mieszkania dla młodych, wygląda po prostu na żart i tak została na szczęście odebrana przez większość Polaków.