- Po rejestracji list wyborczych przez poszczególne komitety wyborcze, kampania wyborcza zaczyna się na dobre, kandydaci startujący do Sejmu i Senatu, zaczynają składać deklaracje wyborcze.
Dzisiaj także Prawo i Sprawiedliwość rozpocznie prezentację zapowiedzi programowych, codziennie będzie prezentowany jeden punkt programu składający się na „Bezpieczną Przyszłość Polaków”, czyli realizację naszego hasła wyborczego.
W najbliższa sobotę 9 września ten program zostanie zaprezentowany na konferencji w Końskich, zgodnie zresztą „z zawołaniem” wielu socjologów zajmujących się wyborami, że „wybory wygrywa się w Końskich”.
- Aby jednak na ogłoszenie poszczególnych zamierzeń programowych czekała opinia publiczna, to ci którzy je prezentują, muszą być wiarygodni, a więc powinno ich charakteryzować, wywiązywanie się z poprzednich zapowiedzi wyborczych.
Od 2016 roku w polskiej polityce pod tym względem wiele się zmieniło, Prawo i Sprawiedliwość zrealizowało zdecydowaną większość zobowiązań wyborczych, które znalazły się w programach wyborczych zarówno w kampanii 2015 roku jak i 2019 roku.
Wcześniej było z tym bardzo różnie, a już koalicja PO-PSL, która dwukrotnie wygrała wybory w 2007 i 2011 roku i złożyła wiele deklaracji wyborczych, nie tylko ich nie realizowała, ale nawet posunęła się od tego, że wprowadzała rozwiązania, od których odżegnywała się w kampanii wyborczej.
- Sztandarowym posunięciem o takim charakterze koalicji PO-PSL, było podniesienie wieku emerytalnego, mimo tego, że w kampanii wyborczej 2011 roku najważniejsi politycy Platformy zaprzeczali, że coś takiego zamierzają zrobić (premier Tusk, prezydent Komorowski).
Przypomnijmy, że gdy tylko wygrali wybory parlamentarne w 2011 i stworzyli po raz drugi rząd koalicji PO-PSL, natychmiast rozpoczęli przygotowania do podwyższenia wieku emerytalnego, a stosowne ustawy zostały przyjęte już wiosną 2012 roku, a weszły w życie od 1 stycznia 2013 roku.
Trzeba podkreślić, że nie była to zwykła reforma jak do tej pory próbują tłumaczyć wprowadzenie tego rozwiązania, politycy Platformy i PSL-u ale zerwanie obowiązującej wiele lat umowy społecznej.
Rządząca wówczas koalicja PO-PSL wręcz przysłowiowym „walcem”, forsowała to rozwiązanie, mimo ogromnego oporu społecznego, sprzeciwu wszystkich organizacji związkowych, ale także opinii wielu ekspertów.
- Trzeba także przypomnieć, że ówczesna koalicja PO-PSL odrzuciła wniosek o referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego złożony przez NSZZ „Solidarność”, poparty przez ponad 2 mln obywateli, podpisami zebranymi przez Związek.
Co więcej podczas debaty w tej sprawie w Sejmie, Donald Tusk zdecydował się wręcz na otwartą konfrontację z „Solidarnością”, przedstawicieli związkowców nie wpuszczono na galerię sejmową, choć pod Sejmem demonstrowało ich ponad 10 tysięcy.
Zabierając głos w tej debacie Donald Tusk użył słów „byle pętak” adresując je do przewodniczącego związku Piotra Dudy (przestawiającego wniosek o referendum w Sejmie), co związkowcy odebrali jako atak na wszystkich tych, którzy pod projektem się podpisali i byli gotowi wręcz szturmować budynki sejmowe.
Tylko przytomność umysłu przewodniczącego związku Piotra Dudy, który zaapelował do związkowców o zachowanie spokoju, spowodowała, że nie do szło do zamieszek i być może brutalnej akcji policji, która w dużych ilościach została zgromadzona na terenie Sejmu i była przygotowana do pacyfikacji protestujących.
- Dopiero po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości, rząd premier Beaty Szydło razem z prezydentem Andrzejem Dudą, przygotowali projekt ustawy o powrocie do poprzedniego wieku emerytalnego i weszła ona w życie o 1 października 2017 roku.
Mimo tego, że eksperci straszyli, że ta zmiana doprowadzi do załamania finansów ZUS, to po 6 lat latach można z całą odpowiedzialnością za słowo stwierdzić, że nic takiego nie ma miejsca, co więcej pokrycie wypłacanych świadczeń emerytalno-rentowych składką sięga 87% i jest najwyższe w historii.
To jest sztandarowy przykład wiarygodności partii politycznej, które realizuje zapowiedź wyborczą, mimo wielu przeciwności i właśnie dlatego Polacy czekają na zapowiedzi programowe Prawa i Sprawiedliwości, które będą realizowane już od tej jesieni, jeżeli wyborcy tak właśnie zdecydują.