Rząd Tuska obiecywał także wzrost inwestycji, a w 2024 r stopa inwestycji najniższa od 30 lat

1. Rządy Prawa i Sprawiedliwości były przez ówczesną opozycję krytykowane za zbyt niski poziom inwestycji w naszym kraju, choć średnia stopa inwestycji od 2015 roku do 2023 wynosiła ponad 20% PKB. Wprawdzie w 2020 roku ( roku covidowym), spadła do około 19% PKB , ale w kolejnych dwóch latach wyraźnie wzrosła, a w roku 2022 przekroczyła 22% i to mimo blokady politycznej środków europejskich w tym w szczególności z KPO przez Komisję Europejską. W 2023 roku ostatnim roku rządów Prawa i Sprawiedliwości, stopa inwestycji wprawdzie obniżyła się do 18% PKB i to mimo wzrostu inwestycji publicznych, ale głębszy spadek odnotowały inwestycje sektora prywatnego, głównie ze względu na pogłębiającą się niepewność związaną z przewidywanym wzrostem cen energii energii, a także przewidywaniami wręcz jej braków ( blackoutów) w perspektywie kilku następnych lat.

 

2. Rząd Tuska zapowiadał wręcz przełom w inwestycjach w związku z polityczną decyzja Komisji Europejskiej o odblokowaniu zarówno środków zarówno z Funduszu Spójności jak i KPO ( KE środki odblokowała, choć rządzący nie zmienili nawet jednego przecinka w ustawach dotyczących wymiaru sprawiedliwości), ale jak się okazało nie ma nie tylko przełomu, ale nastąpił spadek poziomu inwestycji. Według danych GUS stopa inwestycji w 2024 roku spadła aż do poziomu 16,9% PKB i była najniższa od 30 lat i to mimo tego, że realizowane były ciągle jeszcze dużą skalę inwestycje samorządowe, na które otrzymały one promesy finansowe w latach 2022 - 2023.Trzeba przy tej okazji przypomnieć, że wszystkie samorządy otrzymały w ramach różnych programów do nich skierowanych w latach w latach 2020-2023, kwotę aż ponad 135 mld zł na współfinansowanie inwestycji lokalnych, przy czym poziom tego dofinansowania, przekraczał 80% ich wartości, a w wielu przypadkach wynosił aż 95%.

 

3. Spadek stopy inwestycji tylko 16,9% PKB , wynikał zarówno z zahamowania inwestycji publicznych , tych realizowanych przez SSP , poszczególne resorty i samorządy, ale przede wszystkim sektor prywatny. Jak podał ostatnio GUS nakłady inwestycyjne w gospodarce jeszcze z rozpędu rosły w pierwszych dwóch kwartałach 2024 roku w ujęciu rok do roku, by w III i IV kw odnotować wręcz spektakularny spadek. Otóż w I i II kw 2024 mieliśmy jeszcze wzrost nakładów inwestycyjnych w ujęciu rok do roku, odpowiednio o 5,2% i 3,3%, a w III i IV kw nastąpił ich spadek odpowiednio o 1,4% i aż 5%. W pierwszym kwartale 2025 roku wprawdzie nastąpiło odbicie i nakłady inwestycyjne w gospodarce wzrosły realnie o 4% w ujęciu rok do roku ,ale nie ma pewności czy ta tendencja będzie kontynuowana w kolejnych kwartałach , zwłaszcza że ciągle nie ma wyraźnego odbicia w inwestycjach prywatnych.

 

4. Do tego fatalnego obrazu inwestycji pod rządami Platformy i jej koalicjantów, należy dołożyć jeszcze jeden wątek, tym razem wynikający z materiałów pokontrolnych NIK, związany z realizacją KPO. W kampanii wyborczej 2023 roku odblokowanie środków z KPO było odmienianie przez wszystkie przypadki i rzeczywiście, tak jak decyzją polityczną KE, zostały one zablokowane w 2021roku , tak zostały odblokowane taką samą decyzją Komisji zaraz po powstaniu rządu Donalda Tuska. KE przekazała Polsce w 2024 w ramach KPO około 67 mld zł, przy czym jak ustalił NIK zaledwie 10% z tych środków trafiło do beneficjentów, realizujących różnego rodzaju projekty, w tym przede wszystkim inwestycje, a aż 90% z tych środków było wykorzystane do zapewnienia płynności budżetu państwa, czyli mówiąc wprost posłużyło rządowi jako kredyt pozwalający na finansowanie różnych wydatków budżetowych. A więc rządzący, którzy cały czas gardłowali o konieczności podniesienia nakładów inwestycyjnych w gospodarce, pieniędzy z KPO przeznaczonych głównie na inwestycje, nie skierowali wcale do beneficjentów, tylko w ten sposób finansowali potrzeby pożyczkowe państwa. Swoistym podsumowaniem tej „niefrasobliwości” rządu Tuska był spadek stopy inwestycji w gospodarce w 2024 roku do poziomu zaledwie 16,9% PKB, a więc najniższego od 30 lat.