1. Jeszcze zaledwie kilka tygodni temu Rafał Trzaskowski zapewniał na konferencji prasowej, że absolutnie nie będzie kandydatem Platformy na prezydenta kraju, bo w wyborach samorządowych 2018 roku zawarł 5 letni kontrakt z mieszkańcami Warszawy, od którego nie odstąpi.
Minęło zaledwie parę dni od tej konferencji i okazało się, że Trzaskowski zastąpi jednak Małgorzatę Kidawę-Błońską i będzie kandydatem Platformy na prezydenta kraju, o kontrakcie z mieszkańcami Warszawy nie było już ani słowa.
Prezydent Trzaskowski zarzadzaniem Warszawą wyraźnie się męczył, nie przychodził na sesje rady miasta, często wyjeżdżał za granicę (wszak z ramienia Platformy jest wiceprzewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej), obowiązki w mieście wykonywali jego zastępcy.
2. Ba gdy pojawiły się poważne problemy jak ten z awarią kolektorów odprowadzających ścieki do oczyszczani Czajka, po paru dniach szamotaniny w sprawie decyzji co dalej, dopiero rząd wyciągając pomocną dłoń ze zbudowaniem rurociągu awaryjnego i mostu pontonowego na Wiśle, uratował Wisłę przed katastrofą ekologiczną, a prezydenta Trzaskowskiego przed odpowiedzialnością karną za zaistniała sytuację.
Z kolei wczorajsza ulewa w Warszawie po raz kolejny pokazała, że system kanalizacji burzowej w mieście jest kompletnie niewydolny , a miasto na parę godzin na podstawowych ciągach komunikacyjnych staje się drugą Wenecją.
Mimo tego prezydent Trzaskowski nie przerwał kampanii (był w tym czasie w Grudziądzu) poinformował, że zarządza kryzysem zdalnie, chyba nie chciał spotkać się z właścicielami zatopionych samochodów, zalanych mieszkań i piwnic, bo takie obrazki pokazane w telewizji, nie przysporzyłyby mu dodatkowych wyborców.
3. Niejako przy okazji ostatnich katastrof w Warszawie (autobusowej i powodziowej) w obiegu publicznym pojawiły się informacje jak to najbogatsze miasto w Polsce, ważne usługi za które odpowiada, powierza do realizacji firmom zagranicznym.
Niemiecka firma Arriva za prawie 300 mln zł jest i będzie przez najbliższe kilka ważną częścią komunikacji miejskiej, choć niej jest ani jotę bardziej konkurencyjna niż stołeczne MZK.
Wozi pasażerów za tą samą cenę tzw. wozokilometra, choć jak widać po charakterystyce kierowcy, który pod wpływem narkotyków doprowadził do katastrofy w wyniku, której jedna osoba zginęła, a kilka zostało ciężko rannych, nie przestrzega żadnych standardów odpowiedzialności za bezpieczeństwo pasażerów (kierowca był aż 13-krotnie karany za wykroczenia drogowe).
4. Z kolei inna niemiecka firma przygotowuje za ponad 61 mln zł centralny system sterowania siecią kanalizacyjną, co według władz Warszawy ma umożliwić zautomatyzowane zarządzanie infrastrukturą kanalizacyjną całego miasta.
Jak wiadomo od kilku lat za dostarczanie ciepła do mieszkań odpowiada francuska firma ciepłownicza, transakcję sprzedaży SPECU na rzecz Francuzów firmowała jeszcze Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Z kolei decyzją już obecnych władz Warszawy, koreańska spółka Hyundai ma dostarczyć 213 tramwajów za blisko 2 mld zł, choć do tej pory nie specjalizowała się w tej dziedzinie (w Korei Południowej nie ma komunikacji tramwajowej).
Wybrano ją, choć była tańsza tylko o podatek VAT od oferty bydgoskiej Pesy, a przecież ten podatek wpłynąłby do budżetu państwa , a realizacja wynoszącego 2 mld zł kontraktu tramwajowego to setki dodatkowych miejsc pracy właśnie w naszym kraju.
5. To tylko kilka przykładów zarządzania Warszawą przez prezydenta Trzaskowskiego w ciągu niecałych 2 lat, setki milionów, a nawet miliardy płyną z najbogatszego miasta w Polsce za granicę.
Gdyby Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie, to zarządzanie krajem byłoby identyczne jak zarządzanie Warszawą, niespełnianie obietnic wyborczych i wyprzedaż wszystkiego co możliwe w obce ręce.