1. Zaledwie Donald Tusk rozpoczął objazd po kraju jako nowy przewodniczący Platformy, a już wywołał gigantyczny skandal, twierdząc na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie, że premier Ewa Kopacz w 2015 roku miała przygotowany program podobny do 500 plus i chciała go wprowadzić, ale przegrała wybory i projekt zarzucono.
Donald Tusk bardzo często mija się z prawdą ale kłamstwa w tak fundamentalnej sprawie jak program 500 plus, w sprawie którego ani jego rząd ani rząd jego następczyni Ewy Kopacz, nie zrobił nic, rzeczywiście bulwersują.
To kłamstwo można by porównać tylko ze stwierdzeniem, że Donald Tusk chciał obniżyć wiek emerytalny ale niestety się pomylił i go podwyższył o 5 lat dla kobiet i o 2 lata dla mężczyzn, a dla rolniczek i rolników odpowiednio aż o 12 i 7 lat.
2. Tak się złożyło, że 3 miesiące temu minęło 5 lat od momentu wejścia w życie sztandarowego programu rządu Prawa i Sprawiedliwości Rodzina 500 plus, wpierającego finansowo rodziny wychowujące dzieci.
Jak poinformowała wtedy minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg od początku realizacji tego programu, a więc od 1 kwietnia 2016 roku do końca 2020 roku polskim rodzinom wychowującym dzieci przekazano z budżetu państwa wręcz astronomiczną kwotę ponad 144 mld zł, a programem obecnie jest objętych 6,6 mln dzieci.
Ponieważ świadczenie przysługuje każdemu dziecku od jego narodzin do ukończenia 18. roku życia, więc rodzina na każde dziecko otrzymuje rocznie 6 tys. zł, a przez cały okres, kwotę 108 tysięcy złotych.
3. W tej sytuacji program 500 plus poważnie ograniczył ubóstwo w rodzinach wychowujących dzieci (a w wielu rodzinach w ogóle je wyeliminował), a także wyraźnie powiększa liczbę urodzeń w stosunku do prognoz GUS z 2014 roku, a więc przygotowywanych jeszcze przed jego ogłoszeniem przez Prawo i Sprawiedliwość.
Liczba urodzeń w Polsce od roku 2016 jest wyraźnie wyższa niż ta wynikająca z prognozy demograficznej GUS z 2014 roku, a więc okresu kiedy nie zakładano wprowadzenia żadnego programu pronatalistycznego i to w stosunku do tzw. prognozy średniej.
Sumarycznie przez 5 lat realizacji programu urodziło się blisko 184 tysiące dzieci więcej niż wynikało z prognoz GUS z 2014 roku (jeżeli przyjąć pesymistyczny wariant tej prognozy, to liczba urodzin jest wyższa o blisko 250 tys. dzieci).
Jednocześnie wskaźnik dzietności wzrósł z 1,26 w 2014 roku do 1,45 w 2017 roku i 1,42 w 2019 roku, a więc w ciągu zaledwie 3 lat wzrósł o blisko 0,2 punktu procentowego, co jest rezultatem bez precedensu w historii współczesnej Europy.
Oczywiście na ten wzrost urodzeń miały wpływ także inne czynniki: wyraźny wzrost płac, wyraźne zmniejszenie poziomu bezrobocia, stabilizacja zatrudnienia, wyraźne zwiększenie liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach, oraz niewielka ale jednak poprawa sytuacji mieszkaniowej szczególnie młodych ludzi.
4. To właśnie ze względu na te wszystkie osiągnięcia programu 500 plus, kłamstwo Tuska o tym, że rząd Ewy Kopacz przygotowywał się do jego wprowadzenia jest takie bulwersujące i wymaga zdecydowanej reakcji.
Przekazanie do rodzin wychowujących dzieci przez 5 lat realizacji programu aż 144 mld zł, rzeczywiście zrujnowałoby finanse publiczne, gdyby nie uszczelniono systemu podatkowego, w szczególności podatku VAT, który masowo wyłudzano podczas 8 lat rządów koalicji PO-PSL.
Mimo tak olbrzymich wypłat, relacja długu publicznego do PKB podczas rządów Zjednoczonej Prawicy zmniejszyła się aż o 8 punktów procentowych, co tylko pokazuje na jaką skalę „prywatyzowano podatki” zarówno podczas rządów Donalda Tuska jak jego następczyni Ewy Kopacz.
W świetle tych faktów Donalda Tuska należałoby pytać na jakie cele za jego rządów wydawano pieniądze budżetowe w sytuacji kiedy brakowało ich na takie programy jak 500 plus, a jednocześnie dług publiczny w relacji do PKB bardzo wyraźnie rósł?