1. Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał wstępne dane dotyczące deficytu sektora rządowego i samorządowego i długu publicznego na koniec 2018 roku (według metodologii unijnej - ESA 2010).
Według tych danych deficyt całego sektora rządowego i samorządowego spada od momentu, kiedy rozpoczął funkcjonowanie rząd Prawa i Sprawiedliwości, w 2015 roku wynosił on 2,7% PKB, w 2016 wyniósł 2,2% PKB w roku 2017 -1,5% PKB, a na koniec 2018 spadł do zaledwie 0,4%.
Przez cały ten okres spadał również dług publiczny w relacji do PKB, jeszcze w 2016 wynosił 54,2%, na koniec 2017 wyniósł tylko 50,6%, a koniec 2018 spadł nawet poniżej 49% i wyniósł 48,9%.
Dane zaprezentowane właśnie przez GUS są nawet lepsze od tych których spodziewało się jeszcze niedawno ministerstwo finansów, które prognozowało na koniec 2018 roku, deficyt na poziomie 0,5% PKB, a dług publiczny na poziomie 49,2% PKB.
2. Już pod koniec stycznia tego roku podobne dane dotyczące polskiego deficytu i długu podał unijny Eurostat, który wprawdzie jeżeli chodzi o dane za 2018 bazował na informacjach za 3 kwartał 2018 roku.
Eurostat podał wtedy dane dotyczące długu publicznego według metodologii ESA 2010 poszczególnych krajów członkowskich, z których wynikało, że dług Polski w relacji do PKB wyraźnie się obniża.
Wprawdzie, wtedy nie było jeszcze pełnych danych za cały rok 2018, w związku z tym dane dotyczyły III kwartału i wynikało z nich, że dług publiczny spadł z 51,9% PKB w III kwartale 2017 do 49,4% w III kwartale 2018, a więc został obniżony aż o 2,5 punktu procentowego.
Oznaczało to kontynuowanie tendencji spadkowej, która rozpoczęła już w roku 2016, bowiem na koniec 2016 dług publiczny w relacji do PKB wynosił 54,2%, a już na koniec 2017 wyniósł tylko 50,6%.
3. Przypomnijmy, że na początku listopada poprzedniego roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) opublikował komunikat, z którego wynikało, że deficyt sektora finansów publicznych na koniec 2018 roku w Polsce nie przekroczy 0,3% PKB, a w konsekwencji dług publiczny spadnie wyraźnie poniżej 50% PKB.
Oznaczało to, że zdaniem MFW, deficyt ten zostanie obniżony w tym roku o ponad 1 pkt. procentowy w stosunku do rekordowego roku 2017 kiedy to wyniósł 1,4% PKB i także był najniższy od wielu lat.
Jednocześnie MFW przewidywał też znaczne ograniczenie tzw. deficytu strukturalnego tj. deficytu uwzględniającego wpływ cyklu koniunkturalnego do najniższego w historii poziomu wynoszącego 1,25% PKB.
Jak podkreślił wtedy MFW, tak znacząca poprawa sytuacji w sektorze finansów publicznych była możliwa mimo znaczącego wzrostu wydatków budżetowych w 2018 roku na cele społeczne w tym przeznaczenie blisko 24 mld zł na program Rodzina 500 plus i około 10 mld zł w związku z obniżeniem wieku emerytalnego.
4. A więc nawet instytucje międzynarodowe takie jak MFW dostrzegły, że znacząca poprawa stanu finansów publicznych w Polsce w ciągu ostatnich 3 lat następuje mimo ogromnych dodatkowych wydatków przeznaczanych na ważne cele społeczne.
I to jest ogromne osiągniecie rządu Prawa i Sprawiedliwości, które dostrzega także Komisja Europejska w jej ostatniej ocenie w ramach tzw. pakietu zimowego wiceprzewodniczący Komisji Valdis Dombrovskis powiedział, „że Polska przeżywa dobry okres gospodarczy, a wysoki wzrost PKB będzie pozostawał na wysokim solidnym poziomie, mimo przewidywanego spowolnienia”.
I dalej dodał „w krótkim terminie Komisja nie widzi istotnych ryzyk dla sytuacji fiskalnej państwa”.
Takiej laurki od wiceprzewodniczącego odpowiadającego w Komisji za sprawy gospodarcze, nie doczekał się żaden inny kraj członkowski.