- Wczoraj resort finansów opublikował dane dotyczące szacunkowego wykonania budżetu w okresie styczeń-lipiec 2021 roku, z których wynika, że po 7 miesiącach, mamy w nim nadwyżkę wynoszącą aż 35,3 mld zł mld zł, co jest zaskakujące, ponieważ na cały rok zaplanowano 82,3 mld zł deficytu.
Dochody budżetu państwa po 7 miesiącach tego roku, były wyższe aż o 42,3 mld zł od tych z tego samego okresu roku ubiegłego, przy czym dochody podatkowe były wyższe aż o 40,2 mld zł.
To wynik zaskakująco dobry, w sytuacji kiedy część polskiej gospodarki doświadczyła w tym roku ponad 4 miesięcznego lockdownu, ograniczenia w działalności niektórych branż wprowadzono jeszcze w poprzednim roku i trwały one do właśnie do początków maja tego roku.
W okresie styczeń-lipiec 2021 roku zrealizowano dochody w wysokości 278,1 mld zł, tj. 68,8% planowanych i 242,8 mld zł czyli 49,9% planowanych wydatków, co oznacza, że jak już wspomniałem w budżecie mamy nadwyżkę w wysokości 35,3 mld zł, przy planowanym na cały rok deficycie w wysokości 82,3 mld zł.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że mimo recesji, a więc spadku PKB w I kwartale tego roku, wpływy ze wszystkich podatków za 7 miesięcy tego roku były wyższe niż w roku ubiegłym, natomiast wpływy z VAT były wyższe o blisko 25%, a z PIT i CIT były wyższe o blisko 20%.
- Po 7 miesiącach wpływy z podatku VAT były wyższe od ubiegłorocznych aż o 23,7 mld zł (czyli aż o 24,3%), wyższe były także dochody z podatku akcyzowego i podatku od gier o 2,7 mld zł (czyli o 6,9%), a także z podatku od niektórych instytucji finansowych o 0,2 mld zł czyli o 9,1% (wszystko w ujęciu r/r).
Z kolei dochody z PIT były wyższe o ok. 5,7 mld zł czyli aż o 16,8%, natomiast dochody z podatku CIT były wyższe aż o 5,4 mld zł czyli o 21,0% (oznacza to także wyższe wpływy do budżetów jednostek samorządu terytorialnego - łącznie wszystkie JST mają blisko 50% udziału w PIT i prawie 25% wpływów z CIT).
W tej sytuacji wpływy z podatku VAT po 7 miesiącach wyniosły blisko 123 mld zł, dochody z akcyzy blisko 40,8 mld zł, dochody z PIT wyniosły blisko 39,7 mld zł, dochody z podatku CIT przekroczyły 31 mld zł, a podatek od niektórych instytucji finansowych przekroczył kwotę 3 mld zł.
Całościowo dochody budżetowe zbliżyły się do 68,8% tych planowanych, natomiast dochody podatkowe do 65 % planowanych, a więc wszystko wskazuje na to, że na koniec roku będą one znacząco wyższe niż planowano.
- Trochę skromniej wzrosły natomiast po 7 miesiącach dochody niepodatkowe, wyniosły one blisko 36,8 mld zł i były wyższe o 1,9 mld zł (tj. 5,4%) w stosunku do ich wykonania w okresie styczeń - lipiec 2020 roku.
To gorsze wykonanie dochodów niepodatkowych wynika między innymi z braku dodatkowych wpłat z aukcji pozwoleń na emisję CO2, choć jednocześnie w czerwcu NBP dokonał wpłaty z zysku do budżetu państwa w wysokości aż 8,9 mld zł.
- Z kolei wydatki budżetowe w okresie styczeń – lipiec 2021 wyniosły, jak już wyżej zaznaczyłem 242,80 mld zł tj. 49,9% tych planowanych, były one o 9,3 mld zł niższe (tj. o 3,7 %) niż w tym samym okresie 2020 roku.
Niższe wykonanie wydatków było głównie spowodowane niższymi środkami przekazanymi do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (mniej o ok. 9,3 mln zł), wynikającymi z bieżącego zapotrzebowania na finansowanie uzupełniające oraz mniejsze środki na obsługę długu Skarbu Państwa (mniej o 2,8 mld zł).
Jednocześnie wyższe było wykonanie wydatków z tytułu środków własnych Unii Europejskiej o ok. 2,3 mld zł, co wynikało przede wszystkim ze wzrostu polskiej składki członkowskiej spowodowanego Brexitem, ale także wyższego poziomu budżetu UE na lata 2021-2027 (poziom zobowiązań wzrósł z 1,2 DNB do 1,4 DNB).
Wyższe było także wykonanie wydatków w części budżetowej Zdrowie o 2,9 mld zł, ze względu na przekazanie dotacji podmiotowej do NFZ oraz przekazanie większych środków do samorządów w ramach subwencji ogólnej dla jst o kwotę 2,1 mld zł.
Oczywiście wzrost wydatków budżetowych w II połowie tego roku (po 7 miesiącach planowane wydatki zostały zrealizowane tylko w 50%), będzie powodował powolne przechodzenie nadwyżki w deficyt budżetowy ale już teraz można zakładać, że będzie on znacznie niższy niż go zaplanowano w ustawie budżetowej (przypomnijmy miał wynieść 82,3 mld zł).