Marszałek Hołownia, konsekwentnie blokuje prace nad projektem ustawy o wakacjach kredytowych

 

 

  1. Rząd Zjednoczonej Prawicy w sytuacji, gdy rosły stopy procentowe banku centralnego i w konsekwencji także oprocentowanie kredytów w bankach komercyjnych, zdecydował się na wprowadzenie tzw. wakacji kredytowych dla kredytobiorców, którzy zadłużyli się w bankach na zakup swojego pierwszego mieszkania. Ustawa dająca taką możliwość została wprowadzona wiosną 2022 roku i pozwoliła na skorzystanie aż z 7 miesięcy wakacji kredytowych, 3 miesiące w roku 2022 i kolejne 4 miesiące w roku 2023. W tej sytuacji rząd premiera Morawieckiego, kilka tygodni temu skierował do laski marszałkowskiej projekt ustawy przedłużającej wakacje kredytowe na rok 2024 w związku z tym, że oprocentowanie kredytów utrzymuje się ciągle na podwyższonym poziomie, mimo tego, że RPP w związku ze spadkiem inflacji, aż o 12 pkt. procentowych, obniżyła podstawową stopę procentową o 1 pkt procentowy.

 

  1. Jak wynika z uzasadnienia projektu tej ustawy, z wakacji kredytowych skorzystało około 1,1 mln kredytobiorców kredytów mieszkaniowych, z 1,7 mln miliona wszystkich, którzy z takich kredytów skorzystali. Rządowy projekt ustawy o wakacjach kredytowych, daje możliwość skorzystania z 4 miesięcy wakacji kredytowych w roku 2024 ( po 1 miesiącu w każdym kwartale tego roku), przy czym dla kredytobiorców kredytów do wysokości 400 tys zł, nie ma w proponowanych rozwiązaniach żadnych zmian w stosunku do tych obowiązujących w 2023 roku. Natomiast dla kredytobiorców, którzy korzystali z kredytu wyższego niż 400 tys. zł i niższego niż 800 tys zł, wprowadza się kryterium dochodowe, aby skorzystać z wakacji kredytowych, obciążenia kredytobiorcy związane ze spłatą kredytu muszą przekraczać 50% całości dochodów jego gospodarstwa domowego. Trzeba przy tej okazji przypomnieć ,że koszty wakacji kredytowych bezpośrednio ponoszą banki udzielające takich kredytów, a tylko pośrednio budżet państwa, ponieważ te dodatkowe obciążenia pomniejszają zyski banków, a tym samym wpłaty podatku dochodowego i podatku bankowego.           

 

  1. Tworząca się w Sejmie nowa większość koalicyjna przygotowała własny projekt ustawy o wakacjach kredytowych, ale jak się okazało ma on charakter tylko symbolicznego wsparcia posiadaczy kredytów mieszkaniowych, bo miałyby one objąć w praktyce zaledwie 50-60 tysięcy takich kredytów. W tej sytuacji ponad 1 mln dotychczasowych beneficjentów kredytów mieszkaniowych, którzy korzystali z wakacji kredytowych, musiałoby się „obejść smakiem”, bo kryteria stworzone w projekcie ustawy nowej większości parlamentarnej, są tak ustawione, że eliminują ich z tej formy pomocy. To niezwykle dziwne podejście, że politycy Platformy, Ruchu Hołowni, PSL-u i Lewicy, są gotowi raczej bronić interesów sektora bankowego, którego zyski netto w okresie styczeń- wrzesień tego roku są 4- krotnie wyższe niż w tym samym okresie roku ubiegłego (blisko 21 mld zł w 2023 roku w stosunku do 5,5 mld zł w roku 2022), niż interesów młodych ludzi, którzy z kredytu nabyli swoje pierwsze mieszkania.

 

4. Marszałek Hołownia odesłał obydwa projekty do komisji finansów publicznych do pierwszego czytania, po dwóch tygodniach przewodniczący komisji z Platformy umieścił je w porządku obrad wczorajszego posiedzenia, ale na kilka godzin przez terminem posiedzenie odwołał  i to bez podania przyczyny. Co więcej projekt wakacji kredytowych przygotowany przez tworzącą się większość został wczoraj wycofany, tak jakby podpisani pod nim posłowie zaczęli się go wstydzić, po ujawnieniu jego szczegółów. Nie ma także wyznaczonego terminu pierwszego czytania projektu rządowego, który znajduje się  w komisji mimo tego ,ze czasu jest coraz mniej, bo przecież gdy projekt zostanie przyjęty przez Sejm, później przez Senat, no i prezydent musiałby skrócić swój czas 21 dni ,który ma na ustosunkowanie się do przedłożenia Parlamentu i to wszystko powinno zakończyć przez 31 grudnia, żeby banki były w stanie przygotować swoje systemy do składania wniosków tej sprawie drogą elektroniczną. Wszystko niestety wskazuje na to ,że tworząca się większość parlamentarna reprezentowana przez marszałka Hołownię , doprowadzi to tego że ustawa o wakacjach kredytowych nie zostanie przyjęta i ok. 1,1 kredytobiorców korzystających z tego rozwiązania zostania w 2024 roku na przysłowiowym „lodzie”.