Nieużywane obietnice zawsze się przydadzą czyli kolejne obiecanki Trzaskowskiego

1. W czasie samorządowej kampanii wyborczej w 2018 roku kiedy Rafał Trzaskowski był kandydatem na prezydenta Warszawy w wywiadzie w RMF redaktor Robert Mazurek przypomniał kilka obietnic Hanny Gronkiewicz-Waltz z 2006 roku, które nie zostały zrealizowane i przez kolejne kadencje i teraz są znowu obietnicami kandydata Platformy.
Chodziło między innymi o budowę metra na Białołękę, obwodnicę śródmiejską Warszawy, zabudowę Placu Defilad, wszystko to było wśród inwestycji Hanny Gronkiewicz-Waltz, w 2018 roku powtórzył je wszystkie w swoich zobowiązaniach wyborczych kandydat Rafał Trzaskowski.
Redaktor Robert Mazurek spuentował to właśnie stwierdzeniem zawartym w tytule „nieużywane obietnice zawsze się przydadzą”, a obecny w studiu Rafał Trzaskowski nie był w stanie wyjaśnić, tych kilkunastoletnich opóźnień w ich realizacji.
2. Politycy Platformy zresztą słyną z powiedzonek, które pokazują ich stosunek do deklaracji wyborczych: ówczesny wicepremier i minister finansów Jan Vincent Rostowski był uprzejmy zauważyć „że polityczne deklaracje wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą”, a minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zrewanżował mu się żartem, że „dwa razy obiecać, to tak jak raz zrealizować”.
Obecny prezydent Warszawy i kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski przez dwa lata wykonywania swoich obowiązków w stolicy, dał się poznać jako osoba konsekwentnie stosująca się do tych stwierdzeń swoich partyjnych kolegów.
Wprawdzie obecna kadencja władz samorządowych trwa aż 5 lat, ale przecież Trzaskowski zarządza Warszawą już blisko 2 lata i zrealizował zaledwie 4 z 59 obietnic wyborczych jakie złożył w kampanii wyborczej w 2018 roku.
3. Trzaskowski nie ma do tej pory wizji rozwoju Warszawy, a miasto zżera korupcja i doświadczają kolejne ciężkie kryzysy jak ten z wielodniowym spustem ścieków do Wisły (zanim wojsko nie wybudowało rurociągu, który zastąpił ten uszkodzony), czy ten ciągle powtarzający się z brakiem odbioru odpadów stałych.
Skandalem obciążającym Trzaskowskiego jest zablokowanie przez miasto wypłat odszkodowań dla poszkodowanych lokatorów w związku z procesami reprywatyzacyjnymi, mimo tego że jego zastępca Paweł Rabiej, będąc jeszcze członkiem Komisji Reprywatyzacyjnej, głosował za ich przyznaniem.
Mimo tego, że Warszawa to najbogatsze miasto w Polsce, a jego roczny budżet to blisko 20 mld zł, a do tego zasoby finansowe spółek miejskich opiewają na podobną kwotę, to inwestycji o charakterze strategicznym jak na lekarstwo.
W zasadzie realizowana jest jedna duża inwestycja, warszawskie metro, pozostałe zostały zamrożone, a z wielu deklarowanych w kampanii wyborczej, Rafał Trzaskowski kolejno rezygnuje.
Ba niedawno ogłosił katastrofę budżetową, choć według danych ministra finansów wpływy z PIT w I kwartale tego roku były porównywalne z tym z I kwartału 2019 roku , a wpływy z CIT są zaledwie o około 10% mniejsze niż w roku ubiegłym.
4. Niedawno Rafał Trzaskowski podczas wiecu w Pabianicach zaprezentował założenia swojego programu inwestycyjnego opartego na 3 filarach; inwestycjach, czystym powietrzu oraz równych szansach na rynku pracy.
Inwestycje jego zdaniem miałby mieć charakter samorządowy (Trzaskowski jest przeciwny strategicznym inwestycjom infrastrukturalnym), a pogram czyste powietrze w jego pomysłu, to 10 tysięcy złotych dla każdego gospodarstwa domowego w Polsce na wymianę pieca, ocieplenie budynku czy odnawialne źródło energii, co maiłoby kosztować około 12 mld zł.
Kolejny jego pomysł to darmowe żłobki dla każdego dziecka w całej Polsce, podobny pomysł zgłosił w kampanii wyborczej w Warszawie, a po 2 latach aż za 8 tysięcy dzieci w żłobkach, płacą ciągle ich rodzice.
Stwierdzenie redaktora Mazurka, że w przypadku polityków Platformy „nieużywane obietnice zawsze się przydadzą” jak ulał pasuje do propozycji Trzaskowskiego dla całej Polski, w sytuacji kiedy tych samych obietnic politycy Platformy od kilkunastu lat nie zrealizowali w Warszawie.