- Jak napisali we wczorajszym wydaniu „Dziennika. Gazety Prawnej” redaktorzy Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO) jest właśnie uruchamiany bez unijnych środków.
Po tym jak w poprzedni piątek Rada Unii Europejskiej w Luksemburgu (w tym przypadku ministrowie finansów 27 krajów członkowskich), ostateczne zatwierdziła KPO, rząd zdecydował, że nie będzie czekał na finansowanie z UE ale uruchomi prefinansowanie, które będzie realizowane przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR).
W pierwszej kolejności finansowane byłyby projekty realizowane zarówno przez beneficjentów publicznych jak i prywatnych w programach programu „Maluch plus” (tworzenie i utrzymywanie miejsc opieki nad dziećmi), program „Czyste powietrze” (wymiana starych pieców i ocieplanie budynków), program „Od pola do stołu” (skracanie łańcucha dostaw od producenta do konsumenta czyli rozwój lokalnego przetwórstwa żywności), a także projekty budowy i modernizacji dróg lokalnych, regionalnych i krajowych.
- PFR, który realizował program wsparcia przedsiębiorców i pracowników dotkniętych skutkami pandemii Covid19, dysponuje środkami, które pochodzą, ze zwrotów tej pomocy (cześć pomocy miała charakter bezzwrotny, część charakter zwrotny).
Zwroty te wynoszą blisko 1 mld zł miesięcznie i w związku z tym mogą być wykorzystane do prefinansowania programów z KPO, a później po uruchomieniu płatności przez Komisję Europejską, zostaną zwrócone do PFR.
Według dotychczasowych założeń na to prefinansowanie w tym roku miałoby pójść ok. 4 mld zł ale jak informuje prezes PFR Piotr Borys już obecnie Fundusz dysponuje kwotą 10 mld zł, a w następnym roku będzie to kolejna kwota 15 mld zł.
- Przypomnijmy, że całość środków wynegocjowanych przez Polskę w KPO, opiewa na 57 mld euro, z tego: blisko 24 mld euro to granty (dotacje), z kolei ok. 33 mld euro to atrakcyjne finansowo pożyczki.
Przy czym w ramach KPO, polski rząd na razie złożył zapotrzebowanie na całość dotacyjną i tylko na 11,5 mld euro z części pożyczkowej, a więc sumarycznie na kwotę 35,5 mld euro, ponieważ szczególnie ze strony samorządów, które miałby być głównymi beneficjentami środków z KPO, nie było zainteresowania instrumentami o charakterze pożyczkowym.
To dziwne zachowania samorządów, szczególnie dużych miast, które mają do realizacji wielkie i kosztowne inwestycje, szczególnie w zakresie ochrony środowiska i jednocześnie nie wyrażają zainteresowania środkami finansowymi, wprawdzie o charakterze pożyczkowym ale na bardzo korzystnych warunkach.
- Przypomnijmy także, że środki w ramach KPO będą wydatkowane w latach 2022-2026 (choć aż 70% środków powinno zostać zaprogramowanych do końca 2022 roku), a mierzalnymi rezultatami ich wydatkowania, mają być miedzy innymi; wzrost PKB na mieszkańca z obecnych 73% do 95% w 2030 roku (z uwzględnieniem siły nabywczej waluty, średnia UE-27=100), wzrost stopy inwestycji z obecnych 17% do 25% w 2030 roku, oraz wzrost wskaźnika zatrudnienia z obecnych 68% do 77% w 2030 (osoby w wieku od 15 do 64 roku życia).
W wersji przesłanej do Brukseli jak już wspomniałem, rozdysponowano kwotę 35,5 mld euro (całość przewidzianych dla Polski dotacji i 11,5 mld euro pożyczek z 33 mld euro postawionych do dyspozycji naszego kraju), a wiec po przeliczeniu wg. obecnego kursu, kwotę około 160 mld zł.
Środki te są rozdysponowane na 5 obszarów priorytetowych: zielona energia i zmniejszenie energochłonności -14,5 mld euro (65 mld zł); zielona inteligentna mobilność- 7,5 mld euro (33 mld zł); transformacja cyfrowa- 4,9 mld euro (22 mld zł); odporność i konkurencyjność gospodarki- 4,7 mld euro (21 mld zł) i efektywność i dostępność systemu ochrony zdrowia- 4,6 mld euro (21 mld zł).
Co więcej środki te są równo rozłożone pomiędzy sektor rządowy ze spółkami Skarbu Państwa włącznie, na który przypadło 37,5%, sektor samorządowy ponad 31% i sektor prywatny także ponad 31% rozdysponowanych do tej pory środków.
Proporcje te mogą ulec zmianie jeżeli podmioty ze wszystkich tych trzech sektorów, wykażą zainteresowanie częścią pożyczkową KPO, tutaj bowiem do rozdysponowania pozostała jeszcze kwota ok. 21,5 mld euro.