- W sytuacji kiedy obecna koalicja składająca się z Platformy, Ruchu Hołowni, PSL-u i Lewicy, zdecydowała się o nieprzedłużeniu 0% stawki VAT na żywność i od 1 kwietnia zaczęła obowiązywać stawka 5%, kierownictwo klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało o złożeniu odpowiedniego projektu ustawy, wg którego 0% stawka obowiązywałaby do końca tego roku. Przypomnijmy, że w połowie marca ukazał się komunikat ministra finansów Andrzeja Domańskiego informujący, że obowiązujące w I kwartale tego roku rozporządzenie o 0% stawce VAT na żywność nie będzie przedłużone. Oznaczało to, że mimo oczekiwań społecznych na dalsze obowiązywanie tego rozporządzenia, rządząca koalicja jednak decydowała się na podwyższenie podatku VAT na żywność z 0% do 5%.
- Przypomnijmy, że 0% stawka na żywność obowiązywała od 1 lutego 2022 roku i była reakcją rządu premiera Morawieckiego na wzrost cen spowodowany pandemią covidu, była parokrotnie przedłużana, co więcej ówczesny szef rządu już po utworzeniu się w Sejmie nowej większości, zdecydował na początku grudnia poprzedniego roku o jej przedłużeniu tym razem już tylko na I kwartał 2024 roku. Dalsze utrzymywanie zerowej stawki VAT na żywność wydawało się konieczne co najmniej z trzech powodów, odejście od niej spowoduje bowiem wzrost jej cen o zdecydowanie więcej niż 5%, co uderzy w mniej zamożne gospodarstwa domowe, a także zapewne spowoduje kolejny impuls inflacyjny. A ponieważ wydatki na żywność w strukturze wydatków gospodarstw domowych w Polsce w roku 2022, wynosiły średnio ponad 27%, a dla mniej zamożnych rodzin sięgały nawet 40%-50%, to podwyżki cen żywności spowodowane powrotem do 5% stawki VAT, mocno odczują przede wszystkim ci mniej zamożni konsumenci. Wreszcie po trzecie ta podwyżka VAT uderzy także w małe rodzinne sklepy, które nie będą w stanie zrezygnować z części marży i w ten sposób ją zaabsorbować, natomiast duże sklepy taką możliwość mają i być może przynajmniej w kwietniu i maju takie praktyki będą stosować, przejmując w ten sposób klientów.
- Jest już także jasne, że także mrożenie cen nośników energii: prądu, gazu i ciepła systemowego, obowiązujące do końca czerwca tego roku, nie będzie przedłużone na kolejne pół roku, tyle tylko, że politycy rządzącej koalicji nie chcą mówić tego wprost przed wyborami samorządowymi i europejskimi. Czasami politykom koalicji coś się wyrwie, tak było w przypadku przewodniczącej klubu parlamentarnego Lewicy, Anny Marii Żukowskiej, która w wywiadzie prowadzonym przez redaktora Rymanowskiego w Polsat News, niedawno wypaliła „ uwalnianie cen energii w lipcu jest lepsze, niż w sezonie grzewczym, bowiem zanim się Polacy zorientują, o ile tak naprawdę ceny urosły, minie pół roku”. A więc konkretny plan rządzącej koalicji w tej sprawie jest taki, uwalniamy ceny energii w lipcu, bowiem jeżeli przyjdą znacznie wyższe rachunki za energię w okresie grzewczym, to minie pół roku, a to będzie już po wyborach zarówno do samorządu jak i Parlamentu Europejskiego, więc negatywną wyborców nie należy się specjalnie przejmować.
4. Wszystko wskazuje także na to, że w związku z tym dwoma decyzjami rządu Tuska o podwyższeniu stawki VAT na żywność i zakończeniu mrożenia cen energii, zacznie szybko rosnąc inflacja. Jak bowiem wskazują prognozy NBP już w kwietniu ze względu na powrót do 5% VAT na artykuły żywnościowe, na koniec tego miesiąca inflacja może wzrosnąć o jeden punkt procentowy do 2,9%, a latem ze względu na rezygnację przez rząd Tuska z tarczy energetycznej, możliwy jest wzrost inflacji do 8-9% w III i IV kwartale. Według prognoz NBP gdyby obydwie tarcze antyinflacyjne zostały utrzymane (tracza żywnościowa i energetyczna) do średnia inflacja w 2024 roku wyniosłaby ok.3% , jeżeli jednak nie zostaną utrzymane (wyższy VAT na żywność obowiązuje od wczoraj, a polityczna decyzja o rezygnacji z mrożenia cen energii także zapadła), to średnia inflacja będzie 2-krotnie wyższa i wyniesie ok. 6%. Ponieważ podwyżka VAT uderza najmocniej w rodziny mniej zamożne, a także powoduje kolejny impuls inflacyjny, klub Prawa i Sprawiedliwości zdecydował się wnieść projekt ustawy o 0% stawce VAT na żywność.