Zniknął minister Domański, który już 5 dni spóźnia się z wypłatą dotacji dla PiS

  1. Dziennikarze w czwartek i piątek próbowali ustalić, czy w pracy jest minister finansów Andrzej Domański ale okazuje się, że dział prasowy resortu nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Jeden z pracowników działu prasowego na pytanie dziennikarza z portalu „wPolsce24.t.v.”, stwierdził „minister generalnie pełni swoje obowiązki, ale czy jest fizycznie w budynku czy też nie, tego nie jestem w stanie powiedzieć”. Wygląda na to, że minister Domański zniknął , a jego resort ponoć poszukuje prawnika, który szybko przygotuje opinię prawną, że mimo uchwały PKW, nie musi dokonać przelewu na rzecz Prawa i Sprawiedliwości. Minister oczekiwał, że taką opinię prawną przygotuje departament prawny resortu, ale jak informuje portal „wPolityce.pl „ jego dyrektor miała odmówić przygotowania opinii z taką konkluzją.

 

  1. Przypomnijmy, że 30 grudnia, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Sylwester Marciniak w oficjalnym piśmie poinformował ministra finansów Andrzeja Domańskiego o podjęciu przez PKW, uchwały wykonującej postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia o przyjęciu sprawozdania komitetu Wyborczego PiS z wyborów 15 października 2023 roku. W piśmie przewodniczący PKW, informuje ministra o tym, że nie ma już przesłanki na podstawie, której podjęta została decyzja o pomniejszeniu dotacji dla PiS, o kwotę prawie 10,9 mln zł i w związku z tym, kwotę tę należy przekazać tej partii politycznej. Wcześniej minister Domański w jednej z telewizji prywatnych, tłumaczył, że w przypadku przekazywania środków partiom politycznym z dotacji czy subwencji budżetowych jego rola ma charakter techniczny i w związku z tym, wykonuje on bez zbędnej zwłoki, uchwały PKW w tych sprawach.

 

  1. Po opublikowaniu zarówno uchwały PKW jak i pisma przewodniczącego Marciniaka do ministra Domańskiego, prawie natychmiast pojawił się na platformie X wpis premiera Donalda Tuska następującej treści „ Pieniędzy nie ma i nie będzie”. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW”. A więc zwierzchnik ministra Domańskiego, wprawdzie tylko wpisem w mediach społecznościowych, ale mocno zasugerował, żeby tych środków Prawu i Sprawiedliwości, jednak nie przekazał. Jest to klasyczne podżeganie do przestępstwa urzędnika państwowego z art. 231 Kodeksu Karnego, który dotyczy nie dopełnienia obowiązków i jest ono zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech. Tusk w ten sposób sam umywa ręce, publicznie, szczególnie swoim najbardziej radykalnym wyborcom ze środowisk takich jak „Silni Razem”, pokazuje, że przecież, napisał aby środków finansowych nie przekazywać, natomiast cała odpowiedzialność za ten czyn w przyszłości, spadnie w przyszłości na jego ministra.

 

  1. Ale Tusk chcąc wymusić na ministrze Domańskim nie przekazanie środków z dotacji Prawu i Sprawiedliwości, nie poprzestał tylko na wpisie na platformie X, zdecydował się jeszcze raz publicznie na niego nacisnąć na posiedzeniu Rady Ministrów 31 grudnia 2024 roku. W części jawnej tych obrad, odbywającej się z udziałem mediów, powiedział, najpierw kierując swoje słowa do wszystkich ministrów „ wiem, że wasze zadania-poszliście na pierwszy ogień - wasze zadania były wyjątkowo trudne i nadal będziecie przez wiele miesięcy pod bardzo trudnymi wyzwaniami”. I następnie zwrócił się wprost do ministra finansów „Patrzę na ministra finansów i on jest kolejnym przykładem tego, ile trzeba odporności, pewności moralnych i prawnych racji, żeby dobrze prowadzić polskie sprawy”.

 

  1. Po tym posiedzeniu RM minister Domański zniknął i mimo tego, że czwartek i piątek, były normalnymi dniami pracy resortu, trudno było ustalić, czy jest on w budynku na Świętokrzyskiej, czy też nie jest. Być może tak jak w sprawie aresztowania posła Romanowskiego, gdzie dwoje ekspertów z tytułami profesorskimi , napisało od ręki opinie prawne, że można go aresztować mimo posiadania immunitetu międzynarodowego, tak i teraz, minister Domański znajdzie profesorów prawa, którzy napiszą, że mimo ustawowego zobowiązania do wypłaty dotacji, nie musi on jednak jej wypłacać.