1. W ostatni wtorek Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) opublikował komunikat, w którym koryguje wzrost PKB dla gospodarki światowej i europejskiej w dół, dla Polski zaś w górę.
Według MFW światowe PKB w tym roku wzrośnie o 3% ( zamiast wcześniejszych 3,3%), dla krajów strefy euro tylko 1,2% ( wcześniej 1,4%), a dla Polski prognoza została podniesiona z wcześniejszych 3,8% do 4%.
W roku 2020 wzrost PKB w Polsce zdaniem Funduszu ma wynieść tylko 3,1% ale i tak ma być on znacznie wyższy niż w krajach strefy euro dla której przewiduje wzrost na poziomie 1,4% PKB.
2. Przypomnijmy tylko, że kilka dni wcześniej w nowym raporcie Banku Światowego dotyczącym sytuacji w gospodarce znalazła się informacja o podwyższeniu prognozy wzrostu PKB dla Polski z dotychczasowych 4,0% PKB do 4,3% PKB.
Podwyższenie prognozy wzrostu dla Polski wynika zdaniem analityków banku z ciągle rosnącej konsumpcji prywatnej, ale także ożywieniu w inwestycjach.
Analitycy piszą między innymi „konsumpcja gospodarstw domowych napędzana oczekiwanym wzrostem wydatków budżetowych oraz dobrą sytuacja na rynku pracy i rosnącymi płacami, będzie nadal rosła”.
I dalej „konsumpcja, wraz z utrzymującym się niskim poziomem stóp procentowych i realizacją inwestycji współfinansowanych funduszami europejskimi, pomoże utrzymać dobre perspektywy wzrostu polskiej gospodarki”.
W raporcie BŚ znalazło się również stwierdzenie, że „ wzrost gospodarczy w Polsce jest jednym z najszybszych w całym regionie Europy i Azji Środkowej”.
3. Wysokiego wzrostu gospodarczego w Polsce spodziewa się także Komisja Europejska ale także Narodowy Bank Polski (NBP).
W maju na konferencji prasowej w Brukseli komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici poinformował, że Komisja podniosła prognozy wzrostu gospodarczego w Polsce w tym roku aż o 0,7 pkt. proc z 3,5% PKB do 4,2% PKB i w roku 2020 o 0,4 pkt. proc. z 3,2% PKB do 3,6% PKB.
Moscovici nazwał ten wzrost spektakularnym i wyjaśnił, że zdecydują o tym 3 czynniki: wyższy niż spodziewała się Komisja wzrost gospodarczy w II półroczu 2018 roku, wyższy niż przewidywała Komisja wzrost polskiego eksportu, co oznacza wzrastającą.
konkurencyjność gospodarki, no i wreszcie trzeci czynnik stymulacja fiskalna między innymi poprzez rozszerzenie programu 500 plus i wypłatę 13 emerytury blisko 10 mln emerytów.
4. Także w maju prezes NBP Adam Glapiński podkreślił, że spodziewa się wzrostu gospodarczego w tym roku w wysokości aż 4,5% PKB, przy niskiej inflacji, poniżej celu inflacyjnego NBP (określony na 2,5% z możliwym odchyleniem 1,5% w dół, bądź w górę), niskim poziomie bezrobocia i zachowaniu równowag na wszystkich rynkach, a także pozytywnym bilansie handlowym i niskim deficycie na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego (co oznacza, że rozwijamy się w oparciu o własne zasoby finansowe).
W tej sytuacji prezes Glapiński jeszcze raz powtórzył, że według jego przewidywań stopy procentowe NBP nie ulegną zmianie do końca jego kadencji i kadencji RPP (czyli do początku 2022 roku), a więc podstawowa stopa procentowa pozostanie na poziomie 1,5% w stosunku rocznym.
Podkreślił, że to co się dzieje w polskiej gospodarce trzeba określić mianem cudu gospodarczego, bowiem wokół nas mamy do czynienia z wyraźnym spowolnieniem gospodarczym, a w Polsce mamy ciągle bardzo wysoki wzrost gospodarczy, realizowany przy inflacji niższej niż cel inflacyjny NBP.