1. Wczoraj na dodatkowym posiedzeniu, Sejm uchwalił pierwszy od 30 lat budżet państwa bez deficytu, za głosowało 231 posłów Zjednoczonej Prawicy, 217 posłów było przeciw (wszystkie kluby opozycyjne), 1 poseł wstrzymał się od głosu (mniejszość niemiecka).
To wydarzenie bez precedensu w długiej 30 letniej historii naszego kraju, żadnemu z dotychczasowych rządów nie udało się takiego budżetu przedstawić, co więcej dzieje się to w sytuacji dużego wzrostu wydatków na cele społeczne (choćby program 500 plus będzie obejmował wszystkie dzieci w ciągu całego roku budżetowego, co oznacza sumaryczne wydatki w wysokości blisko 41 mld zł).
Teraz budżet trafi do Senatu, a ponieważ to opozycja ma w nim większość, to należy się spodziewać wprowadzenia poprawek, co oznacza powrót projektu do Sejmu i głosowanie nad nimi i dopiero później 7 dni na podpisanie ustawy będzie miał prezydent.
2. Kwota dochodów została zaplanowana na poziomie 435,3 mld zł podobnie wydatki także na poziomie 435,3 mld zł, co oznacza całkowite zbilansowanie dochodami wydatków budżetu państwa.
Projekt budżetu został oparty na konserwatywnych założeniach, przyjęto prognozę wzrostu PKB na poziomie 3,7% (choć skorygowano w górę prognozę wzrostu PKB w tym roku z 3,8% do 4%), średni poziom inflacji w wysokości 2,5%, stopa bezrobocia na koniec 2020 roku ma wynieść 5,1% (bezrobocie na koniec 2019 roku ma wynieść 5,5%), a przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosnąć o 6%, nominalny wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej ma wynieść także 6%, choć nie oznacza to automatycznych podwyżek płac w tej wysokości.
Według projektu budżetu najbardziej istotnym składnikiem wzrostu PKB w 2020 roku, będzie konsumpcja prywatna wspierana optymistycznymi oczekiwaniami polskich konsumentów i dobrą sytuacją na rynku pracy (wysoki wzrost płac i ciągły spadek bezrobocia), ale także wzrost popytu inwestycyjnego, ze względu na utrzymujący się niski koszt pozyskiwania kapitału i działania rządu ukierunkowane na zwiększanie stopy inwestycji, wreszcie neutralny wpływ na wzrost PKB będzie miał eksport netto.
3. W oparciu o te założenia ministerstwo finansów prognozuje jak już wspomniałem dochody budżetowe na poziomie 435,3 mld zł, a tym samym poziomie mają być zrealizowane wydatki budżetowe, co oznacza, że będzie to budżet zrównoważony.
Oznacza to, że od roku 2015 (ostatniego roku rządów PO-PSL), kiedy dochody budżetowe wyniosły tylko 289 mld zł, po 5 latach mają one wynieść o ponad 146 mld zł więcej i to jest miara sukcesu rządów Prawa i Sprawiedliwości.
W ciągu 8 lat rządów PO-PSL dochody budżetowe wzrosły o ok. 53 mld zł, w ciągu ostatnich 4 lat aż o 146 mld zł, uwzględniając więc czas rządzenia, dochody budżetowe podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości urosły ponad 5-krotnie więcej, niż za naszych poprzedników.
4. I tak jak już wspomniałem dochody z podatku VAT mają wynieść ponad 196,5 mld zł, a więc w stosunku do 2015 roku, ostatniego roku rządów PO-PSL będą wyższe aż o ponad 73 mld zł (w 2015 roku wpływy z VAT wyniosły 123 mld zł).
Wpływy z CIT mają wynieść 42 mld zł i będą wyższe od tych w roku 2015 o 16 mld zł (w 2015 roku wyniosły blisko 26 mld zł), mimo tego, że stawka tego podatku została zmniejszona w ciągu 2 lat aż o 10 punktów procentowych (z 19% do 9%).
Z kolei wpływy z podatku PIT w 2020 mają wynieść 66,5 mld zł, podczas gdy na koniec roku 2015 wyniosły tylko 45 mld zł, a więc wzrost w tym przypadku wynosi aż 21,5 mld zł (a więc blisko o 50%), przy czym należy pamiętać o tym, że już w następnym roku pojawią się finansowe skutki zerowej stawki podatku PIT dla młodych do 26 roku życia oraz obniżki stawki podatku PIT dla wszystkich podatników o 1 punkt procentowy ale także podwojenia kosztów uzyskania przychodów dla podatników pracujących w oparciu o umowę o pracę.
Przy tej okazji należy także zwrócić uwagę, że ponieważ samorządy mają blisko 50% udziały w podatku PIT i blisko 25% udziałów w CIT, to tak gwałtowne przyrosty wpływów z tych dwóch podatków mają poważne pozytywne skutki dla ich budżetów (szacuje się, że te dodatkowe dochody dla samorządów wyniosły w ciągu ostatnich 4 lat przynajmniej 25 mld zł).
5. Jednocześnie podczas rządów Zjednoczonej Prawicy rosną bardzo wyraźnie wydatki na cele społeczne, w 2014 roku wyniosły one zaledwie 18,1 mld zł, w roku 2020 wyniosą ponad 66 mld zł (a więc jest to wzrost ponad 3-krotny).
Wydatki na ochronę zdrowia przekroczą po raz pierwszy w historii 5% PKB (dokładnie mają wynieść 5,03% PKB), a w wartościach bezwzględnych przekroczą kwotę 107 mld zł czyli będą o ponad 33 mld zł wyższe niż w roku 2015 (w 2015 roku wyniosły 74 mld zł).
Wzrastają także wydatki na obronę, w 2020 roku przekroczą 2% PKB, a wartościach bezwzględnych wyniosą 50 mld zł, a więc będą o ponad 18 mld zł wyższe niż w 2015 roku (wyniosły 32 mld zł).
6. A więc rządowi Zjednoczonej Prawicy udała się rzecz niebywała, w sytuacji spowolnienia gospodarczego przewidywanego na rok 2020, w sytuacji kiedy rosną wydatki na ważne cele społeczne (program Rodzina 500 plus będzie realizowany w odniesieniu do wszystkich dzieci i w związku z tym wydatki tylko na ten cel wyniosą 40 mld zł, a więc będą o 20 mld zł większe niż w roku 2019), budżet na 2020 rok będzie budżetem bez deficytu.
Co więcej deficyt sektora finansów publicznych wg. metodologii unijnej na koniec 2020 wprawdzie wzrośnie ale wyniesie tylko 1,2% PKB (kryterium z Maastricht to 3% PKB), a dług publiczny spadnie do 46,5% PKB (na koniec 2023 roku ma wynieść tylko 42,8% PKB).
Rządy Zjednoczonej Prawicy udowodniły w ten sposób, że dobrze zarządzają pieniędzmi publicznymi, co więcej budżet państwa nawet przy spowolnieniu gospodarczym i przy mocno zwiększonych wydatkach na cele społeczne, może być zrównoważony.