1. Wczoraj ministerstwo finansów opublikowało komunikat prezentujący szacunkowe wykonanie budżetu państwa za 7 miesięcy 2020 roku z którego wynika, że dochody budżetu państwa były wyższe o 7 mld zł od tych z roku ubiegłego, przy czym dochody podatkowe były niższe o ok.10,4 mld zł.
To wynik zaskakująco dobry, w sytuacji kiedy polska gospodarka doświadczyła blisko 3 miesięcznego lockdownu (marzec, kwiecień, maj), co mogło oznaczać wręcz załamanie dochodów podatkowych, a są one niższe od tych ubiegłorocznych o niewiele ponad 10 mld zł.
W okresie styczeń - lipiec 2020 roku zrealizowano dochody w wysokości 235,2 mld zł, tj. 54,2% planowanych i 252,1 mld zł czyli 57,9% planowanych wydatków, co oznacza, że deficyt wyniósł 16,3 mld zł (przypomnijmy, że budżet na 2020 został uchwalony jako zrównoważony, tyle tylko że miało to miejsce przed wybuchem pandemii COVID19).
Na podkreślenie zasługuje fakt, że odnotowano wprawdzie spadek dochodów z 3 podatków (VAT, PIT i dochodów z akcyzy) w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego roku ale już wpływy z CIT i podatku od instytucji finansowych były lekko wyższe w ujęciu r/r.
2. Po 7 miesiącach widać ciągle spadek wpływów z podatku VAT w stosunku do roku ubiegłego, były one niższe o ok. 6,5 mld zł czyli o 6,3%, choć jak się wydaje w kolejnych miesiącach ta różnica powinna maleć.
Z kolei dochody z PIT były niższe o 6,7% w ujęciu rok do roku (tj. o ok. 2,4 mld zł), ale jak już wspomniałem z podatku CIT były wyższe o 2,8% w ujęciu r/r (tj. ok. 0,7 mld zł), z podatku akcyzowego były niższe o 4,9% w ujęciu r/r (tj. ok.2,1 mld zł) a z podatku od niektórych instytucji finansowych były wyższe o 1,1 % w ujęciu r/r (tj. o 0,03 mld zł).
W tej sytuacji wpływy z podatku VAT po 7 miesiącach wyniosły blisko 100 mld zł dochody z akcyzy ponad 38,5 mld zł, dochody z PIT wyniosły blisko 34 mld zł, dochody z podatku CIT przekroczyły 25,6 mld zł, a podatek od instytucji finansowych przekroczył kwotę 2,7 mld zł.
Całościowo dochody budżetowe przekroczyły 54% tych planowanych, natomiast dochody podatkowe przekroczyły tylko 50% planowanych, choć z podatku CIT aż 61% planowanych, co oznacza z wykonaniem wpływów z tego akurat podatku nie powinno być kłopotów, mimo obniżenia po raz kolejny jego stawki.
3. Zdecydowanie lepiej wygląda wykonanie dochodów niepodatkowych, wyniosło ono blisko 35 mld zł i było wyższe aż o koło 17,3 mld zł (tj, 98,6%) w stosunku do ich wykonania w okresie styczeń -lipiec 2019.
To wyraźnie lepsze wykonanie dochodów niepodatkowych wynika między innymi z dokonanej w czerwcu przez NBP wpłaty z zysku za rok 2019 w wysokości 7,4 mld zł oraz dodatkowych wpłat z aukcji pozwoleń na emisję CO2.
4. Z kolei wydatki budżetowe w okresie styczeń - lipiec 2020 wyniosły jak już wyżej zaznaczyłem 252,1 mld zł tj. 57,9 % planowanych, co oznacza, że były o 18,6 mld zł wyższe (tj. o 7,9%) niż w tym samym okresie 2019 roku.
Główne pozycje tego wzrostu to subwencja ogólna dla jednostek samorządu terytorialnego, wzrost o 4,1 mld zł, wzrost aż o 11,1 mld zł środków przekazywanych do budżetów wojewodów w związku z rozszerzeniem programu Rodzina 500 plus o wsparcie dla 1. dziecka bez ograniczeń dochodowych w rodzinie, a także wzrost wydatków w związku z rozdysponowywaniem rezerw budżetowych przeznaczanych na walkę z pandemią COVID19.
5. Trzeba przy tej okazji przypomnieć, że środki przeznaczone na obsługę Tarczy finansowej przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR),są pożyczane na rynku, a ich wprowadzenie do systemu finansów publicznych nastąpi po umorzeniu części pożyczek skierowanych do przedsiębiorców.
Z kolei tzw. Fundusz Covidowy obsługiwany przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), ma pozyskać z rynku w tym ok. 100 mld zł z czego około 40 mld zł ma być przekazane do ZUS (w związku z umarzaniem składek ZUS dla przedsiębiorców), 33,4 mld zł ma wesprzeć Fundusz Pracy (między innymi finansowanie mikropożyczek w wysokości 5 tys zł), około 10 mld zł otrzyma minister zdrowia (także na finansowanie walki z COVID19), około 8 mld zł minister rozwoju i około 4 mld zł rezerwa premiera.
Środki z obydwu Funduszy zostaną ujawnione w systemie finansów publicznych dopiero po ich wydatkowaniu, rozliczeniu i ewentualnych umorzeniach, ponieważ duża ich część ma charakter zwrotny.