- Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca tzw. okresu przejściowego, a więc lat 2021-2022, w którym europejskie rolnictwo ma się przygotowywać do reformy rozpoczynającej się od 1 stycznia 2023 roku.
Właśnie w tym rozporządzeniu udało się wydłużyć ten okres przejściowy do dwóch lat co było konieczne, ze względu na fakt, że kraje członkowskie musza przygotować tzw. plany strategiczne w oparciu o które będzie organizowane i finansowane rolnictwo w poszczególnych krajach.
Środki finansowe na Wspólną Politykę Rolną (WPR) zostały już określone na najbliższe 7 lat w ramach wieloletniego unijnego budżetu i wynoszą one w cenach bieżących ponad 291 mld euro w I filarze i 87,5 mld euro w II filarze.
- Zabierałem głos w tej debacie jako koordynator grupy ECR w komisji rolnictwa i rozwoju wsi i zwróciłem uwagę na dwie moim zdaniem ważne kwestie: przygotowanie planów strategicznych w porozumieniu z rolnikami, oraz wykorzystywanie na rozwój infrastruktury na terenach wiejskich środków z funduszu regionalnych, a nie środków z WPR, które powinny być przeznaczane tylko i wyłącznie na wsparcie gospodarstw rolnych.
Wyraziłem zadowolenie że Parlamentowi, Komisji i Radzie udało się wynegocjować przepisy przejściowe dotyczące funduszy rolnych na 2 lata, w ten sposób europejscy rolnicy otrzymują dłuższy okres stabilizacji i pewności prawnej, będą funkcjonować w dobrze sobie znanych realiach administracyjnych i finansowych.
Podkreśliłem swoje przekonanie, że ten 2 letni okres dobrze wykorzystają także kraje członkowskie, przygotowując solidne, skonsultowane ze swoimi rolnikami plany strategiczne, które będą tworzyć warunki do rozwoju europejskiego rolnictwa w następnych latach.
- Stworzenie tych dobrych warunków rozwoju jesteśmy winni europejskim rolnikom, wszak w trudnym okresie pandemii zapewnili blisko 500 milionom konsumentów bezpieczeństwo żywnościowe i chcą to robić nadal.
Podkreśliłem, że jestem przekonany iż w ramach kolejnego wieloletniego budżetu wreszcie doprowadzimy do sytuacji, że infrastruktura wiejska będzie budowana z funduszy rozwoju regionalnego, a nie ze środków z II filara WPR, które powinny być przeznaczane tylko i wyłącznie na wsparcie rozwoju gospodarstw rolnych.
Na koniec swojego wystąpienia podziękowałem komisarzowi Januszowi Wojciechowskiemu, że dzięki jego osobistemu zaangażowaniu z Funduszu Odbudowy udało się pozyskać dodatkowo ponad 8 mld euro na europejskie rolnictwo i że środki te trafią do rolników już w dwóch najbliższych latach, w tym blisko 1 mld euro dla Polski (blisko 12% całej alokacji środków z Funduszu Odbudowy).
- Rzeczywiście w ramach WPR Polska otrzyma z unijnego budżetu ponad 21,6 mld euro w ramach I filaru (dopłaty bezpośrednie) i ponad 9,5 mld euro w ramach II filaru (rozwój obszarów wiejskich), a więc sumarycznie ponad 31 mld euro.
Środki na dopłaty bezpośrednie są zapisane w transzach po średnio 3,1 mld euro rocznie (od blisko 3 mld euro w roku 2021 do blisko 3,2 mld euro w roku 2027), co powinno pozwolić po odpowiednich przesunięciach środków finansowych z filara II do I, na wyrównanie dopłat bezpośrednich na hektar gruntów rolnych do wysokości przynajmniej średniej unijnej.
To wyrównanie szczególnie w odniesieniu do rodzinnych gospodarstw rolnych będzie tym łatwiejsze jeżeli rolnicy z tych gospodarstw zdecydują się realizować jeden z 4 proponowanych przez Komisje Europejską tzw. ekoprogramów.
Na realizację tych ekoprogramów każdy kraj członkowski powinien w swoim programie strategicznym wydzielić przynajmniej 30% środków przeznaczonych na dopłaty bezpośrednie (a więc w Polsce około 1 mld euro rocznie), a to oznacza, że te gospodarstwa będą mogły korzystać z dodatkowego poważnego wsparcia finansowego na każdy hektar.