Niemcy coraz częściej chwalą Polskę, co na to nasza opozycja?

1. W niemieckich mediach, które do tej pory nie miały o Polsce najlepszego zdania i w których często pojawiają publikacje o deficytach demokracji albo wręcz dyktaturze w naszym kraju, teraz coraz częściej pojawiają się teksty chwalące nas za dawanie sobie rady w pandemii koronawirusa.

Ostatnio na portalu dziennika „Die Welt” ukazał się artykuł jej korespondenta z Warszawy Philippa Fritza, który stwierdza wręcz „że żaden z głównych krajów UE, nie szczepi się tak szybko jak Polska”.

Dziennikarz podkreśla, że Polska w bardzo krótkim czasie uruchomiała aż 6500 tysiąca punktów szczepień, są i te duże urządzane w dużych miastach w halach wystawienniczych, w których szczepi się po kilka tysięcy pacjentów dziennie ale i punkty szczepień w gabinetach lekarskich w małych miejscowościach.

Dzięki temu Polska jest przygotowana do wykonania kilku milionów szczepień miesięcznie i jeżeli tylko szczepionki zaczną napływać w dostatecznym tempie, szczepienia zdecydowanie przyśpieszą.

Autor tekstu podkreśla bardzo dobre zorganizowanie dystrybucji szczepionek na terenie Polski i podaje dane z 11 marca, z których wynika, że z dostarczonych do tej pory do naszego kraju 5,2 mln dawek szczepionek, aż 4,8 mln dawek było już w punktach szczepień (92%) i porównuje to z Niemcami, gdzie w tym samym czasie rozdysponowano w ten sposób tylko 70% szczepionek. 

2. Ale to nie jedyne pochwały płynące z niemieckich mediów. Pod koniec lutego najważniejszy niemiecki dziennik ekonomiczny Handelsblatt, napisał wręcz o „cudzie gospodarczym nad Wisłą” omawiając coroczne dane dotyczące wymiany towarowej z głównymi partnerami gospodarczymi Niemiec.

Autor artykułu podkreślił, że po pierwsze Polska osiągnęła ogromną nadwyżkę w obrocie towarowym z zagranicą wynoszącą aż 12 mld euro - 10 razy większą niż w roku ubiegłym i dokonała tego w roku, w którym na skutek pandemii Covid19,wystąpiła recesja zarówno w naszym kraju, jak i większości krajów świata.

Po drugie co w Niemczech było sporym zaskoczeniem, staliśmy 4. eksporterem do tego kraju, największej europejskiej gospodarki, wyprzedzając Francję i Włochy, drugą i trzecią gospodarkę Unii Europejskiej.

Co należy podkreślić, osiągniecie tak wysokiej nadwyżki w obrocie towarowym w 2020 roku, a także przedarcie się na 4 miejsce w eksporcie do Niemiec, miało miejsce w sytuacji recesji w światowej i europejskiej gospodarce, a w szczególności u naszego największego partnera handlowego czyli właśnie Niemiec, gdzie spadek PKB wyniósł aż 5%.

3. Handelsblatt podkreśla także, że w sytuacji uwaga niemieckich przedsiębiorców jest skierowana przede wszystkim na Chiny i Stany Zjednoczone, a „krajem, w przypadku którego rozbieżność między brakiem poświęcanej mu uwagi, a jego znaczeniem gospodarczym jest szczególnie duża, jest Polska”.

Tymczasem „prężność polskiej gospodarki - a przede wszystkim jej dobre perspektywy w Europie, zadziwiają”.

Co więcej „ polska gospodarka również w pandemii koronawirusa przechodzi przez kryzys tak łatwo, jak żadne inne państwo członkowskie UE.

Jak pisze gazeta dla wielu niemieckich przedsiębiorstw „największe państwo Europy Wschodniej, mimo wszelkich politycznych tarć, jest ważną lokalizacją i od dawna jest czymś więcej niż tylko rozbudowanym warsztatem”.

Jak podkreśla niemiecki dziennik ekonomiczny „polską gospodarkę charakteryzują dwie cechy: różnorodność i elastyczność, co szczególnie dobrze jej służyło podczas pandemii koronawirusa”.

Gazeta zwraca także uwagę, iż z prognoz EBOR-u ale także Komisji Europejskiej wynika, że w 2021 wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie przynajmniej 3% PKB, a to oznacza, że na koniec tego roku będzie to jedyny kraj w UE, który osiągnął poziom PKB sprzed kryzysu (spadek PKB w 2021 roku w Polsce wyniósł 2,8%).

Co na to wszystko nasza opozycja , a w szczególności politycy Platformy, dla których dzień bez ataków na rząd Zjednoczonej Prawicy, jest dniem straconym?