1. W ostatni piątek w mediach pojawił się komunikat, że niemiecki Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe, zakazał prezydentowi podpisania ustawy ratyfikującej unijnego Funduszu Odbudowy, przyjętej wcześniej przez obydwie izby parlamentu.
Na razie nie ma uzasadnienia tej decyzji ale jest ona rezultatem skargi grupy profesorów ekonomii skupionych wokół Bernda Lucke jednego z założycieli partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) i w poprzedniej kadencji europosła tej partii w Parlamencie Europejskim.
W skardze skierowanej do Trybunału w Karlsruhe, niemieccy ekonomiści podkreślają, że UE jest zobowiązana finansować swój budżet „całkowicie ze środków własnych, a nie kapitałem dłużnym”, a emisja obligacji przez Komisję Europejską, na finansowanie Funduszu Odbudowy ma właśnie taki charakter.
Podkreślają oni także, że „ci którym wolno wydawać pieniądze innych krajów mają tendencję do marnotrawstwa i nieefektywności”, a zaciąganie długów na tak dużą skalę przez KE prowadzi ich zdaniem „do uwspólnotowienia długów czyli do unii zadłużenia”.
2. Niemiecki Trybunał zakazał prezydentowi podpisywania ustawy ratyfikacyjnej, ponieważ chce merytorycznie rozpatrzyć zasadność tej skargi, więc jeszcze nie wiadomo jaka będzie jego ostateczna decyzja w tej sprawie ale już na tym etapie trzeba zauważyć, że rzetelnie pilnuje on, aby instytucje unijne tworzyły prawo tylko w zakresie kompetencji, które przekazały im państwa członkowskie.
Akurat w przypadku Niemiec jeżeli chodzi o Fundusz Odbudowy to z gwarantowaniem „cudzych długów” jest coś na rzeczy (w tej perspektywie finansowej odprowadzają składkę w wysokości około 25% wpływów budżetu), więc w podobnym procencie będą gwarantować pożyczki w ramach Funduszu Odbudowy.
Oznacza to, że kwota gwarancji Niemiec w ramach Funduszu Odbudowy, sięgnie blisko 100 mld euro, natomiast w postaci grantów uzyskają oni około 23 mld euro.
Inaczej będzie w przypadku Polski, będzie gwarantować Fundusz Odbudowy w wysokości około 4% (a więc na kwotę około 16 mld euro, bowiem cześć dotacyjna Funduszu Odbudowy wynosi 390 mld euro), podczas gdy dotacje jakie ma otrzymać z jego części grantowej otrzymamy w wysokości blisko 24 mld euro, a z części pożyczkowej w wysokości ok 34 mld euro.
Może się więc okazać, że to zamożne kraje Europy Zachodniej, będą tworzyć przeszkody na drodze powołania Funduszu Odbudowy, zwłaszcza, że w Holandii, Danii, Szwecji czy Austrii (czyli tzw. grupie krajów skąpców), do tej pory nie ma jeszcze decyzji parlamentarnych w tej sprawie.
3. Przy tej okazji należy przypomnieć, że na początku maja 2020 roku Trybunał w Karlsruhe, podjął bardzo ważne rozstrzygnięcie dotyczące sporu pomiędzy przedsiębiorcami i wspierającymi ich naukowcami, a niemieckim rządem, Parlamentem i bankiem centralnym o brak sprzeciwu tych instytucji wobec tzw. luzowania ilościowego (QE), realizowanego od kilku lat przez Europejski Bank Centralny (EBC).
W wymiarze merytorycznym spór, w którym rozstrzygał niemiecki Trybunał, trwał od 2015 roku, to wtedy przedsiębiorcy zaskarżyli program QE realizowany przez EBC polegający na skupie aktywów, głównie obligacji rządowych na rynku wtórnym i związanej z tym dodatkowej emisji pieniądza.
W uzasadnieniu tej skargi znalazło się stwierdzenie, że niemiecki bank centralny nie może brać udziału w tym programie, a Parlament i niemiecki rząd powinny podjąć stosowne działania przeciwko jego kontynuacji (do tej pory program ten objął aktywa w całej UE wartości ok. 2,7 biliona euro).
W 2017 roku sędziowie niemieckiego Trybunału zwrócili się do TSUE o wydanie orzeczenia, które ograniczyłoby swobodę EBC w tym zakresie ale unijny Trybunał, odrzucił taką interpretację prawa.
W tej sytuacji niemiecki Trybunał nie zgodził się z rozstrzygnięciem TSUE, że uruchomienie QE przez EBC, nie znajduje umocowania w europejskich traktatach, nie spełnia zasady proporcjonalności, co oznacza przekroczenie uprawnień wynikających z przyznanego temu bankowi mandatu (niemiecki Trybunał nie stwierdził jednak złamania art. 123 Traktatu Lizbońskiego, który zakazuje monetyzowania długów państw członkowskich w EBC).
W rezultacie Trybunał w Karlsruhe nakazał EBC wprowadzenie w ciągu 3 miesięcy poprawek do programu QE i przedstawienie uzasadnień jego realizacji w szczególności czy cele polityki monetarnej z wykorzystaniem tzw. luzowania ilościowego nie są dysproporcjonalne względem ekonomicznych i fiskalnych efektów tego programu.
I EBC te poprawki do programu QE wprowadził, przedstawił także uzasadnienia jego realizacji, a więc dostosował się do wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego.