- Na początku lutego, ukazał się kolejny komunikat Eurostatu, z którego wynika, że Polska, że na koniec grudnia 2022 roku, była na 2. miejscu pośród krajów Unii Europejskiej o najniższym poziomie bezrobocia.
Według Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce na koniec grudnia 2022 roku, ustalana tzw. metodą BAEL (opartą na aktywności ekonomicznej ludzi w wieku zdolności do pracy), wyniosła tylko 2,9 %.
Polska po raz kolejny znalazła się w pierwszej trójce wśród krajów o najniższym poziomie bezrobocia w UE, w liczbach bezwzględnych według wspomnianej metody BAEL, bezrobocie na koniec 2022 roku w naszym kraju, niewiele przekroczyło 0,5 mln osób (wyniosło 503 tys. osób).
- Przed Polską wg. danych Eurostatu, znalazły się tylko Czechy, ale od wielu miesięcy jest to kraj o najniższym bezrobociu w UE, w grudniu 2022 roku wskaźnik bezrobocia wyniósł tam tylko 2,3%, natomiast za nami na 3 miejscu znalazły się Niemcy ze wskaźnikiem bezrobocia podobnym jak Polska (2,9%), na 4 miejscu Malta ze wskaźnikiem bezrobocia w wysokości 3,2%.
Na kolejnych miejscach Holandia, Bułgaria i Węgry ze wskaźnikami bezrobocia bliskimi 4%, później: Słowenia, Irlandia i Luksemburg ze wskaźnikami bliskimi 5% i kolejna grupa krajów: Rumunia, Estonia, Litwa i Słowacja, ze wskaźnikami bliskimi 6%.
Tradycyjnie już krajami o najwyższym poziomie bezrobocia w UE na koniec 2022 roku, były Hiszpania gdzie przekroczyło ono 13% i wyniosło 13,1% i Grecja z bezrobociem na poziomie 12,6%.
- Z kolei przeciętna stopa bezrobocia we wszystkich 27 krajach UE na koniec grudnia 2022 roku wyniosła 6,1%, natomiast średnia stopa w 19 krajach strefy euro, była wyraźnie wyższa i wyniosła aż 6,6 %.
Bezrobocie w krajach strefy euro, było więc o 0,5 punktu procentowego wyższe, niż średnio w całej Unii i nie ulega wątpliwości, że to głównie kraje posługujące się własnymi walutami, obniżają średni poziom bezrobocia w całej UE.
Okazuje się, że w 7 krajach spoza strefy euro na koniec 2022 roku, bezrobocie było wyraźnie niższe niż średnia w strefie euro (Czechy, Polska, Bułgaria, Węgry. Dania, Rumunia, Chorwacja), tylko w Szwecji było wyższe i wyniosło 7,3%.
- Natomiast według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), który mierzy bezrobocie liczbą zarejestrowanych bezrobotnych w stosunku do cywilnej liczby ludności aktywnej zawodowo, stopa bezrobocia na koniec grudnia 2022 roku wyniosła 5,2 % i była o 0,6 pkt. procentowego niższa niż rok wcześniej.
W liczbach bezwzględnych według metodologii GUS na koniec grudnia 2022 w urzędach pracy było zarejestrowanych ok. 813,2 tys. bezrobotnych, to znaczy że było ich o 82 tys. mniej niż w końcu 2021roku , co oznacza, że kolejne fale pandemii koronawirusa, a także wojna na Ukrainie i przybycie do Polski milionów uchodźców z tego kraju, nie spowodowały wzrostu bezrobocia, wręcz przeciwnie nastąpił jego duży spadek.
Na koniec 2022 roku było mniej zarejestrowanych bezrobotnych niż w sierpniu 1990 roku, (kiedy było ich już 820 tysięcy), a więc po dopiero po 32 latach, odnotowaliśmy niższe bezrobocie, niż na początku tzw. transformacji ustrojowej.
- Wszystkie te bardzo pozytywne tendencje na rynku pracy, wyróżniające Polskę także w Unii Europejskiej (przez kilka ostatnich lat nasz kraj jest w unijnej czołówce krajów o najniższym poziomie bezrobocia), mają miejsce po ponad 7 latach rządzenia Zjednoczonej Prawicy i utrzymują się mimo trwających już blisko 3 lata problemów w gospodarce, spowodowanych pandemią koronawirusa, a teraz także wojną na Ukrainie.
Rząd Zjednoczonej Prawicy przyjął jak widać właściwą strategię wspierania przedsiębiorców i pracowników, kolejne Tarcze rządowe i dwie Tarcze finansowe, na które wydatkowano ponad 250 mld zł, były nakierowane na zapewnienie płynności przedsiębiorcom, pod warunkiem jednak, że będą chronili miejsca pracy i po niskim poziomie bezrobocia widać, że to się udaje.
Także w związku ze wzrostem cen energii rząd uruchomił kolejne transze finansowego wsparcia dla gospodarstw domowych jak i różnych kategorii przedsiębiorstw, aby zapobiec gwałtownemu wzrostowi kosztów utrzymania albo kosztów produkcji i w ten sposób także chronić miejsca pracy (wsparcie to już zdecydowanie przekroczyło 100 mld zł).
„Płacimy” jednak za te sukcesy na rynku pracy, podwyższoną inflacją (średnioroczna inflacja w 2022 roku wyniosła 14,4%), wydaje się jednak, że z wielu względów zarówno gospodarczych jak i społecznych, lepiej mierzyć się z tym zjawiskiem, niż wysokim bezrobociem ze wszystkimi jego negatywnymi konsekwencjami.