1. Według prognoz największego polskiego banku PKO BP wzrost gospodarczy w Polsce w tym roku wyniesie aż 4,6% PKB i w związku z tym będzie zaledwie o 0,5 punktu procentowego niższy niż rekordowym roku 2018, kiedy wyniósł 5,1% PKB.
Tę prognozę potwierdza wzrost PKB za I kwartał tego roku, który wyniósł 4,6% i jak wskazują wstępne szacunki był oparty na wszystkich trzech silnikach: konsumpcji, inwestycjach i eksporcie netto.
Zdaniem ekonomistów PKO BP w I kwartale tego roku konsumpcja wzrosła o 4% w ujęciu rok do roku, inwestycji 8,3% r/r (inwestycje w dużych firmach wzrosły aż o 21,7%), a wzrost eksportu netto złożył się na wzrost PKB w wysokości 0,5 punktu procentowego.
Wszystko to ma miejsce w niekorzystnym otoczeniu zewnętrznym gospodarki, a więc teza o wysokiej odporności krajowej gospodarki na spowolnienie na w Europie i na świecie, potwierdza się (to jest właśnie tytułowa „kuloodporność”).
2. Przypomnijmy, że na początku maja na konferencji prasowej w Brukseli komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici poinformował, że Komisja podniosła prognozy wzrostu gospodarczego w Polsce w tym roku aż o 0,7 pkt. proc z 3,5% PKB do 4,2% PKB i w roku 2020 o 0,4 pkt. proc. z 3,2% PKB do 3,6% PKB.
Moscovici nazwał ten wzrost spektakularnym i wyjaśnił, że zdecydują o tym 3 czynniki: wyższy niż spodziewała się Komisja wzrost gospodarczy w II półroczu 2018 roku, wyższy niż przewidywała Komisja wzrost polskiego eksportu, co oznacza wzrastającą konkurencyjność gospodarki, no i wreszcie trzeci czynnik stymulacja fiskalna między innymi poprzez rozszerzenie programu 500 plus i wypłatę 13 emerytury blisko 10 mln emerytów.
3. W ten sposób Polska będzie drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką w UE (po Malcie dla której prognoza wzrostu wynosi 5,5%PKB ), tyle tylko że Malta ma najmniejszą gospodarkę w UE i w zasadzie nie powinna być porównywana z naszym krajem
Jednocześnie Komisja obniżyła średnią prognozę wzrostu PKB w 2019 roku dla całej Unii do 1,4% PKB i do 1,7% PKB w roku 2020, co oznacza że nasza gospodarka będzie rozwijała się średnio 3 razy szybciej niż średnio Unia Europejska.
Komisja biorąc pod uwagę rozmiary pakietu stymulacji fiskalnej przedstawionego przez polski rząd (tzw. piątkę Kaczyńskiego), podwyższyła prognozę deficytu sektora finansów publicznych w 2019 roku z 0,9% PKB do 1,6% PKB, a w roku 2020 z 1% PKB do 1,4% PKB, co oznacza, że deficyt ten będzie zdecydowanie niższy od tzw. fiskalnego kryterium z Maastricht wynoszącego 3% PKB.
4. Przy tej okazji należy zwrócić uwagę, że na polski wzrost gospodarczy składa się przede wszystkim popyt krajowy przy neutralnym wpływie eksportu netto na wzrost PKB w całym 2018 roku, co oznacza, że nasza gospodarka ma mocne wewnętrzne siły rozwojowe.
I właśnie, dlatego mimo sygnalizowanego spowolnienia w gospodarce europejskiej i światowej, które ma nastąpić w tym roku, prognozy wzrostowe dla polskiej gospodarki, są ciągle optymistyczne.
Wielu ekonomistów podkreśla, że wzrost PKB w Polsce w 2019 roku, będzie zapewne niższy niż w 2018 roku, ale właśnie ze względu na wewnętrzne czynniki rozwojowe, nie spadnie on poniżej 4%, a według NBP wyniesie aż 4,5% PKB (w budżecie na 2019 rok rząd przyjął ostrożne założenie, że wyniesie on 3,8%).
Odporność polskiej gospodarki na światowe i europejskie spowolnienie jest ewenementem w UE i w związku tym coraz częściej premierzy europejskich rządów pytają szefa naszego rządu Mateusza Morawieckiego o tajemnice tego sukcesu.