1. W tym tygodniu wartość giełdowa największego polskiego banku PKO BP, była wyższa od wartości giełdowej niemieckiego giganta Deutsche Banku, choć jeszcze kilka lat temu , niemiecki bank był pod tym względem 20-krotnie większy.
Od wielu miesięcy wartość PKO BP sukcesywnie rośnie, ostatnio urosła o 5% w stosunku rocznym i przekroczyła 52 mld zł, a niemiecki gigant ma cały czas kłopoty i jego wartość w stosunku rocznym zmalała o 5%.
I nie zanosi się na zmiany, PKO PB ma większy potencjał wzrostu, czyli jest postrzegany przez inwestorów jako atrakcyjne aktywa, niemiecki bank ma kłopoty i być może będzie się musiał połączyć z innym niemieckim gigantem Commerbankiem.
2. Przypomnijmy tylko, że poprzednia koalicja PO-PSL sprzedając kolejne pakiety akcji PKO BP pod potrzeby finansowe budżetu, doprowadziła do sytuacji, że udziały Skarbu Państwa w tym banku spadły poniżej 30% i niewiele brakowało, żeby polskie państwo przestało w nim być wiodącym akcjonariuszem.
Po powstaniu rządu Zjednoczonej Prawicy ta wyprzedaż „skarbów rodowych” została zablokowana, a sam bank PKO Bank Polski, zaczął akwizycję i wykup aktywów bankowych.
Jakiś czas temu, PKO BP przejął PKO BP przejął całą grupę Nordea (Nordea Bank, Nordea Finance, Nordea Polska TunŻ) i w ten sposób został największym pod względem aktywów polskim bankiem.
Cały czas rośnie jego wartość giełdowa, bo inwestorzy nie tylko dostrzegają powiększanie jego aktywów ale także działania rozwojowe, a więc możliwość przynoszenia akcjonariuszom coraz wyższych zysków.
3. Przypomnijmy także, że na początku na początku grudnia 2016 roku oficjalnie ogłoszono, że dwa polskie podmioty PZU i PFR podpisały z włoskim bankiem Unicredit umowę, która przewiduje zakup przez nie odpowiednio 20% i 12,8% akcji banku Pekao S.A. za łączną kwotę 10,59 mld zł.
Cena za pakiet przypadający PZU wyniosła ok.6,5 mld zł, pakiet PFR kosztował ok.4 mld zł, uzgodniono także, że obydwa podmioty nabędą także podmioty zależne od banku Pekao, mianowicie Pioneer Pekao Investment Management, Pekao Pioneer PTE, oraz Dom Inwestycyjny Xelion, przy czym łączna cena nie przekroczy kwoty 634 mln zł.
Jeszcze wcześniej PZU przejął Alior Bank, który z kolei kupił Meritum Bank i działalność podstawową Banku BPH, a jak już wspomniałem, PKO BP przejął całą grupę Nordea.
Po przejęciu przez PZU i PFR grupy Pekao S.A. w polskich rękach będzie około 54 % aktywów sektora bankowego w Polsce i jest to znaczący postęp w stosunku do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy to w naszych rękach było niewiele ponad 20% aktywów tego sektora.
W ten sposób powstała w Polsce największa w Europie Środkowo-Wschodniej grupa świadcząca zdywersyfikowane usługi finansowe o łącznej sumie bilansowej wynoszącej ok. 360 mld zł (włączając aktywa PZU, Pekao S.A i Alior Banku).
4.Przypomnijmy także, że pod koniec 2018 roku Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EUNB) podał, że dwa największe polskie banki z wiodącym udziałem Skarbu Państwa, znalazły się na pierwszym i trzecim miejscu w UE, jeżeli chodzi o odporność na negatywne scenariusze makroekonomiczne w testach warunków skrajnych przeprowadzonych przez ten Urząd.
Chodziło o PKO Bank Polski, w którym Skarb Państwa ma blisko 30% akcji (zajął pierwsze miejsce) i niedawno odkupiony od Włochów przez PZU i Polski Fundusz Rozwoju, Bank Pekao S.A (zajął trzecie miejsce).
Tzw. stres testy są organizowane cyklicznie przez EUNB i mają na celu zapewnienie organom nadzoru bankowego i uczestnikom rynku (głównie kredytobiorcom, posiadaczom depozytów) jednolitych, spójnych i porównywalnych danych o wypłacalności europejskich banków w przypadku niekorzystnych warunków gospodarczych (na przykład kryzysu gospodarczego i finansowego).
W stres testach udział wzięło 48 największych banków z krajów Unii Europejskiej i Norwegii, których aktywa obejmują około 70% aktywów europejskiego systemu bankowego, więc fakt, że w pierwszej trójce w UE są aż dwa największe polskie banki, zasługuje na szczególne podkreślenie.
Prześcigniecie przez PKO PB Deutsche Banku pod względem wartości giełdowej i liderowanie w europejskich stres testach przez PKO BP i Pekao S.A. przeczą tezie forsowanej w Polsce przez różnej maści liberałów, że tylko podmioty prywatne w tym w szczególności w sektorze finansowym (w bankowości), są gwarantem ich rynkowego działania.