Platforma postanowiła jednak blokować działania rządu w sprawie odszkodowań od Niemiec

  1. Wczoraj senacka komisja spraw zagranicznych i UE podczas pierwszego czytania uchwały w sprawie dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej, zdecydowała o zawieszeniu prac większością głosów senatorów Platformy.

Projekt uchwały przestawili senatorowie Prawa i Sprawiedliwości, w całości pokrywa się on z tekstem przyjętym w połowie września, zdecydowaną większością głosów przez Sejm.

Jak napisał na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, obecny podczas tego posiedzenia senackiej komisji i gotowy do odpowiedzi na wszystkie pytania senatorów Platformy, „robią oni wszystko, aby Niemcy uniknęły odpowiedzialności za swoje zbrodnie”.

 

  1. Przypomnijmy, że 3 października, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, w 32. rocznicę zjednoczenia Niemiec, podpisał notę dyplomatyczną w sprawie odszkodowań za II wojnę światową, która natychmiast zostanie przekazana ministerstwu spraw zagranicznych tego kraju, po czym została ona przekazana niemieckiemu rządowi.

Wyraża ona przekonanie polskiego ministra spraw zagranicznych, że obydwa kraje powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do trwałego, kompleksowego i ostatecznego, prawnego i materialnego uregulowania następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945.

Zdaniem ministra Rau, uregulowanie to powinno zawierać miedzy innymi wypłacenie przez Niemcy odszkodowania za materialne i niematerialne szkody wyrządzone państwu polskiemu, zrekompensowanie ofiarom i członkom ich rodzin poniesionych krzywd, a także systemowe rozwiązanie w sprawie zagrabionych aktywów i pasywów polskich banków państwowych.

Ponadto uregulowanie to powinno zawierać również, zapewnienie właściwej współpracy w zakresie upamiętnienia polskich ofiar II wojny światowej, oraz co niezwykle ważne, podjęcie przez władze niemieckie skutecznych działań na rzecz zaprezentowania własnemu społeczeństwu prawdziwego obrazu II wojny światowej i jej skutków, szczególnie krzywd i szkód wyrządzonych Polsce i Polakom.

 

  1. Przypomnijmy także, że 1 września na Zamku Królewskim w Warszawie zespół naukowców kierowany przez posła Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusza Mularczyka, przedstawił raport dotyczący reparacji od Niemiec dla Polski, będących konsekwencją napaści na nasz kraj i blisko 6- letniej okupacji.

Raport przygotowany przez ponad 30 specjalistów z różnych dziedzin, pozwalających na oszacowanie wszystkich strat jakie Polska poniosła, mimo tego, że został oparty na bardzo konserwatywnych założeniach (a więc raczej je zaniżano), sumarycznie pokazuje sumę odszkodowań na poziomie ponad 6,2 biliona złotych czyli 1,3 bln euro.

Ogłoszenie raportu w dniu wybuchu II wojny światowej i suma żądanego przez Polskę od Niemiec odszkodowania, spowodowało ogromne zainteresowanie raportem, a wszystkie największe światowe agencje prasowe i największe media w Europie i na świecie, cytowały jego ustalenia i wysokość ustalonego przez Polskę odszkodowania.

 

  1. Zaraz po ogłoszeniu raportu czołowi politycy opozycji (Donald Tusk, Szymon Hołownia), bardzo krytycznie wypowiadali się o samym raporcie i twierdzili, że żądanie od Niemiec odszkodowań, pogorszy relacje pomiędzy tym krajem i Polską ale na szczęście szybko zmienili zdanie.

Jednak w połowie września Sejm zdecydowaną większością głosów (418 głosów za, 4 przeciw, 15 wstrzymujących się), przyjął uchwałę wspierającą rząd w sprawie dochodzenia od Niemiec odszkodowań za II wojną światową, zresztą nawiązującą do podobnej, przyjętej przez Sejm w 2004 roku (za tekstem tej uchwały głosowała większość posłów Platformy).

Wydawało się wtedy, że rząd ma pełne wsparcie wszystkich ugrupowań zasiadających w obecnym Sejmie w żądaniu odszkodowań za II wojnę światową, co było ważnym sygnałem dla Niemiec, że nie mogą tej sprawy rozgrywać politycznie.

Ponadto, rozpoczynając oficjalnie starania o odszkodowania w rocznicę zjednoczenia Niemiec, zwracamy uwagę, że ten kraj już ponad 30 lat temu uzyskał zgodę mocarstw na usuniecie ostatniej sankcji na niego nałożonych, a jednocześnie nie rozliczył się z Polską, krajem który najbardziej ucierpiał w wyniku niemieckiej agresji ponad 80 lat temu.

Niestety teraz blokada przez senatorów Platformy projektu uchwały Senatu w tej sprawie pokazuje, że jednak politycy tej partii zdecydowali się blokować starania naszego kraju o niemieckie zadośćuczynienie za zbrodnie i zniszczenia dokonane w Polsce w czasie II wojny światowej.