- W kończącym się właśnie tygodniu, zarówno prezydent Andrzej Duda jak i premier Mateusz Morawiecki, odbyli przynajmniej kilkanaście spotkań z szefami rządów, głowami państw krajów europejskich oraz szefami ważnych organizacji międzynarodowych.
Z kolei w następnym tygodniu, odbędzie się między innymi wizyta prezydenta Joe Bidena w Polsce, a także jego spotkanie z przywódcami krajów Bukaresztańskiej Dziewiątki (Litwa, Łotwa, Estonia, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria).
Prezydent rozpoczął swoje spotkania od wizyty w siedzibie NATO w Brukseli, gdzie spotkał się sekretarzem generalnym tej organizacji Jensem Stoltenbergiem, a następnie udał się do Wielkiej Brytanii gdzie spotkał się z premierem Rishi Sunakiem, a następnego dnia z królem Karolem III.
Potem przemieścił się do Monachium gdzie rozpoczęła się doroczna Konferencja Bezpieczeństwa, w jej ramach spotkał się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Następnego dnia spotkał się z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Storem i prezydentem elektem Czech Peterem Pavlem, a także wziął udział w ważnych debatach w ramach Konferencji Monachijskiej.
W Monachium wspierał go premier Mateusz Morawiecki, który spotkał się między innymi z kanclerzem Olafem Scholzem, szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, a także braćmi Kliczko, z których jeden jest burmistrzem Kijowa.
- W następnym tygodniu, we wtorek i w środę, Polska będzie w zainteresowaniu całego świata, na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy do Warszawy, przybędzie prezydent USA Joe Biden i jego najważniejsi urzędnicy, z którymi odbędą się rozmowy dwustronne, a po południu na otwartym spotkaniu z Polakami w Arkadach Kubickiego, wygłosi on przemówienie.
We wtorek z kolei do Polski przybędą szefowie rządów, bądź głowy 8 państw wspomnianej Bukaresztańskiej Dziewiątki, z którymi spotka się gospodarz szczytu prezydent Andrzej Duda i prezydent USA Joe Biden.
Być może w czasie tej wizyty w Polsce, będą miały miejsce jeszcze inne ważne spotkania, w których weźmie udział prezydent USA, o których ze względów bezpieczeństwa, dowiemy się w ostatniej chwili.
- Głównym celem tych wszystkich spotkań, zarówno prezydenta Andrzeja Dudy jak i premiera Mateusza Morawieckiego jest wywołanie kolejnej fali pomocy militarnej, humanitarnej i gospodarczej dla Ukrainy, która ciągle broni swojego terytorium przed rosyjską agresją.
Tym razem chodzi o jak najszybsze przekazanie broni ciężkiej w tym nowoczesnych czołgów, dalekosiężnej artylerii, a być może w najbliższym czasie także myśliwców, w tym nie tylko tych poradzieckich, ale także tych nowej generacji wyprodukowanych w krajach Europy Zachodniej i USA.
Po prostu Rosja musi przegrać wywołaną przez siebie wojnę, a Ukraina ją wygrać, w rezultacie wycofa się z zajętych ukraińskich terytoriów, wtedy możliwe będzie zawarcie pokojowego porozumienia, z gwarancjami dla Ukrainy ze strony krajów europejskich i USA.
- Ale ta polska ofensywa dyplomatyczna, ma na celu nie tylko zbudowanie trwałego poparcia dla walczącej Ukrainy, ale zrobieniu kilku ważnych kroków w budowaniu architektury bezpieczeństwa dla wszystkich krajów wschodniej flanki NATO.
To już jest nie tylko kwestia magazynów uzbrojenia natowskiego i amerykańskiego na terenie krajów flanki wschodniej ale także przesądzenie o stworzeniu stałych baz wojskowych na terenie tych krajów.
Przesądzenia w tej sprawie, a także oficjalne przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO po zakończeniu procesów ratyfikacyjnych w krajach członkowskich (została jeszcze ratyfikacja przez Turcję i Węgry), powinno mieć miejsce na kolejnym szczycie tego bloku obronnego w Wilnie na przełomie czerwca i lipca.
Podczas szczytu NATO w Wilnie, powinna także zapaść decyzja pokazująca mapę drogową członkostwa Ukrainy w tym bloku obronnym, jeżeli ten kraj podtrzyma zainteresowanie takim rozwiązaniem.