Platforma wręcz ostentacyjnie przeciwko realizacji CPK

  1. Wczoraj w Sejmie odbyło się I czytanie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego realizacji  Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), pod którą w zaledwie 3 miesiące, zebrano imponującą liczbę ponad 200 tysięcy podpisów. Ta ogromna społeczna mobilizacja dotyczy inwestycji której realizację rozpoczął jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości, a rząd Donalda Tuska ją zablokował, ostentacyjnie powołując na pełnomocnika ds. jej realizacji, jej głównego przeciwnika posła Macieja Laska. Obecny minister, sprzeciw wobec tej inwestycji, uczynił główną osią swojej kampanii wyborczej latem i jesienią poprzedniego roku, wykorzystując do tego nieliczne protesty społeczne związane z niektórymi liniami kolejowymi, które miały powstać w ramach tego projektu.

 

  1. Zdecydowana większość klubów i kół parlamentarnych poparła przedstawiony projekt obywatelski, jedynie przedstawiciel klubu Platformy mocno go krytykował i w konsekwencji złożył wniosek o jego odrzucenie w I czytaniu. To stanowisko w sprawie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego CPK pokazuje ogromną hipokryzję, wszak latem tego roku po 6 miesiącach różnego rodzaju audytów, premier Tusk i jego minister Lasek zapowiedzieli na specjalnej konferencji prasowej, że jednak będą realizować CPK z pewnymi modyfikacjami. Wprawdzie w ciągu kolejnych 6 miesięcy urząd ministra Laska i podporządkowana mu spółka CPK, pozorowały tylko prace związane z tą inwestycją, w konsekwencji kilka dni temu w Sejmie, podczas składania informacji bieżącej w sprawie tej inwestycji, poinformował on, że przysłowiowa pierwsza łopata, zostanie wbita na placu budowy dopiero wiosną 2026 roku.

 

  1. W tej sytuacji zdecydowana postawa zwolenników tego projektu i zebranie ponad 200 tysięcy podpisów pod ustawą zobowiązującą rząd do jego terminowej realizacji jest znaczącym społecznym instrumentem nacisku na rządzących. Projekt ustawy przewiduje nie tylko wybudowanie samego hubu lotniskowego, ale także blisko 2 tys kilometrów nowych linii kolejowych, które zresztą były zaplanowane we wcześniejszym projekcie rządowym. W ustawie znajduje się zobowiązanie rządu i wszystkich jego organów oraz samej spółki CPK do zrealizowania lotniska do końca 2030 roku, w podobnym terminie ma być zrealizowana inwestycja kolejowa na trasie Warszawa-Łódź, razem z węzłem CPK. Znajdują się w niej także zapisy dotyczące zapewnienia koniecznego finansowania tej inwestycji, spełniania przez kadrę zarządzającą i nadzorującą CPK wymogu profesjonalnego doświadczenia przy realizacji inwestycji wielkich rozmiarów, a także ustalenia z góry określonego składu Rady Nadzorczej wybieranej na stały okres trzech lat. W ustawie zawarto także dodatkowe zapisy dotyczące zakazu inwestycji na lotnisku Chopina, przeniesienia całego ruchu cywilnego z tego lotniska do CPK do czerwca 2031 roku oraz zakaz dofinansowywania przez władze publiczne linii lotniczych przez umowy marketingowe i inne tego typu mechanizmy (chodzi o władze regionalne, które w ten sposób dofinansowują zagraniczne linie lotnicze).

 

  1. W koncepcji przedstawionej latem przez Tuska i Laska jednocześnie z przygotowaniami do realizacji CPK, ma być realizowana rozbudowa lotnisk Okęcie i Modlin, co w oczywisty sposób oznacza, że publiczne pieniądze będą marnotrawione. Ponadto wokół zaprezentowanej przez nich koncepcji jest znacznie więcej wątpliwości, ich CPK ma już nie pełnić roli swoistego hubu przesiadkowego, nie ma w niej mowy o  towarowym charakterze lotniska, oraz jego znaczeniu militarnym. Odrzucono także budowę szprych kolejowych zawartych w projekcie CPK, szybkiego koleje mają prowadzić tylko do dużych miast, wiele tych mniejszych, które były leżały  na trasie wspomnianych szprych,  zostało ostentacyjnie pominięte. Ba w nowej koncepcji CPK, kolejową  białą plamą, stała się Polska Wschodnia, pomięto bowiem linie kolejowe do Rzeszowa czy Lublina, co jest powrotem do słynnego zawołania jednego z czołowych polityków Platformy, podczas poprzednich rządów tej partii (ch... z tą Polską Wschodnią).

 

5. Decyzja klubu Platformy o złożeniu wniosku o odrzucenie obywatelskiego projektu podczas jego I czytania, oznacza, że Donald Tusk i jego pełnomocnik minister Lasek, chcą dalej tylko pozorować pracy związane z realizacją CPK. Na szczęście stanowiska innych klubów wchodzących w skład koalicji  rządowej: Ruchu Hołowni, PSL-u i Lewicy, oraz będącej poza koalicją klubów Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji, a także kół poselskich Razem i Republikanie, wskazują, że jest duża szansa na uchwalenie tej ustawy i wręcz przymuszenie rządu do realizacji CPK w jego pierwotnym kształcie, razem z częścią kolejową.