1. W nowym raporcie Banku Światowego dotyczącym sytuacji w gospodarce znalazła się informacja o podwyższeniu prognozy wzrostu PKB dla Polski z dotychczasowych 4,0% PKB do 4,3% PKB.
Podwyższenie prognozy wzrostu dla Polski wynika zdaniem analityków banku z ciągle rosnącej konsumpcji prywatnej, ale także ożywieniu w inwestycjach.
Analitycy piszą między innymi „konsumpcja gospodarstw domowych napędzana oczekiwanym wzrostem wydatków budżetowych oraz dobrą sytuacja na rynku pracy i rosnącymi płacami, będzie nadal rosła”.
I dalej „konsumpcja, wraz z utrzymującym się niskim poziomem stóp procentowych i realizacją inwestycji współfinansowanych funduszami europejskimi, pomoże utrzymać dobre perspektywy wzrostu polskiej gospodarki”.
W raporcie BŚ znalazło się również stwierdzenie, że „ wzrost gospodarczy w Polsce jest jednym z najszybszych w całym regionie Europy i Azji Środkowej”.
2. Przypomnijmy, że w maju tego roku prezes NBP Adam Glapiński podkreślił, że spodziewa się wzrostu gospodarczego w tym roku w wysokości aż 4,5% PKB, przy niskiej inflacji, poniżej celu inflacyjnego NBP (określony na 2,5% z możliwym odchyleniem 1,5% w dół, bądź w górę), niskim poziomie bezrobocia i zachowaniu równowag na wszystkich rynkach, a także pozytywnym bilansie handlowym i niskim deficycie na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego (co oznacza, że rozwijamy się w oparciu o własne zasoby finansowe).
W tej sytuacji prezes Glapiński jeszcze raz powtórzył, że według jego przewidywań stopy procentowe NBP nie ulegną zmianie do końca jego kadencji i kadencji RPP (czyli do początku 2022 roku), a więc podstawowa stopa procentowa pozostanie na poziomie 1,5% w stosunku rocznym.
Podkreślił, że to co się dzieje w polskiej gospodarce trzeba określić mianem cudu gospodarczego, bowiem wokół nas mamy do czynienia z wyraźnym spowolnieniem gospodarczym, a w Polsce mamy ciągle bardzo wysoki wzrost gospodarczy, realizowany przy inflacji niższej niż cel inflacyjny NPB.
4. Przypomnijmy, że także w maju na konferencji prasowej w Brukseli komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici poinformował, że Komisja podniosła prognozy wzrostu gospodarczego w Polsce w tym roku aż o 0,7 pkt. proc z 3,5% PKB do 4,2% PKB i w roku 2020 o 0,4 pkt. proc. z 3,2% PKB do 3,6% PKB.
Moscovici nazwał ten wzrost spektakularnym i wyjaśnił, że zdecydują o tym 3 czynniki: wyższy niż spodziewała się Komisja wzrost gospodarczy w II półroczu 2018 roku, wyższy niż przewidywała Komisja wzrost polskiego eksportu, co oznacza wzrastającą konkurencyjność gospodarki, no i wreszcie trzeci czynnik stymulacja fiskalna między innymi poprzez rozszerzenie programu 500 plus i wypłatę 13 emerytury blisko 10 mln emerytów.
5. Przy tej okazji należy zwrócić uwagę, że na polski wzrost gospodarczy składa się przede wszystkim popyt krajowy przy neutralnym wpływie eksportu netto na wzrost PKB , co oznacza, że nasza gospodarka ma mocne wewnętrzne siły rozwojowe.
I właśnie, dlatego mimo sygnalizowanego spowolnienia w gospodarce europejskiej i światowej, które ma nastąpić w tym roku, prognozy wzrostowe dla polskiej gospodarki, są ciągle optymistyczne.
Wielu ekonomistów podkreśla, że wzrost PKB w Polsce w 2019 roku, będzie zapewne niższy niż w 2018 roku, ale właśnie ze względu na wewnętrzne czynniki rozwojowe, nie spadnie on poniżej 4%, a według NBP wyniesie aż 4,5% PKB, (w budżecie na 2019 rok rząd przyjął ostrożne założenie, że wyniesie on 3,8%).
Raport Banku Światowego z października tego roku potwierdza więc to co wcześniej zauważył Narodowy Bank Polski i Komisja Europejska, że motorami wzrostu PKB w naszym kraju są konsumpcja i inwestycje.