1. Wczoraj Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków z budżetu UE, którego celem jest przeznaczenie kwoty ok.50 mln euro w 2020 roku dla rolników poprawiających warunki hodowli zwierząt w swoich gospodarstwach.
Minister rolnictwa zdecydował się zaproponować te dodatkowe środki na poprawę dobrostanu zwierząt jeszcze w ramach kończącej w tym roku perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
Ministrowie rolnictwa, koalicji PO-PSL, którzy w 2013 roku negocjowali środki na WPR na lata 2014-2020, niestety nie zaproponowali Komisji Europejskiej programów poprawiających dobrostan zwierząt.
2. Szczegółowe warunki i tryb przyznawania dodatkowej pomocy finansowej dla rolników zostaną określone w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi, które będzie obowiązywać od 15 marca tego roku ale już teraz ustalono jakie warunki dla zwierząt muszą ulec poprawie i jakie kwoty będą za to dodatkowo wypłacane.
I tak jeżeli rolnik zwiększy przestrzeń do życia przypadającą na jedno zwierzę (krowę, lochę, tucznika), co najmniej o 20% w stosunku do wymaganej minimalnej powierzchni, albo zapewni zwierzętom dostęp do wybiegu lub pastwiska, to będzie otrzymywał dodatkowe środki, na każde takie zwierzę.
Stawki tej pomocy wyniosą w wymiarze rocznym- 595 zł na krowę mleczną (za zwiększenie powierzchni w budynkach), 329 zł na krowę mamkę ( za dostęp do wybiegów), 185 zł na krowę mleczną (za wypas na pastwisku), 301 zł za lochę i 24 zł za tucznika.
Wnioski o tę dodatkową pomoc rolnicy będą mogli składać w powiatowych oddziałach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa po opublikowaniu wspomnianego wyżej rozporządzenia przez 2 miesiące od 15 marca do 15 maja, a środki zostaną wypłacone w II połowie roku.
3. Przypomnijmy, że w kwietniu poprzedniego roku w Kadzidle prezes Jarosław Kaczyński przedstawiał rolniczy program Prawa i Sprawiedliwości, w którym były zawarte propozycje wsparcia dla rolników poprawiających dobrostan zwierząt.
Właśnie do małych i średnich gospodarstw został wtedy skierowany program hodowli trzody chlewnej i krów oparty o dobrostan zwierząt, nazywany umownie świnie na ściółce i krowy na pastwisku.
Takie programy zgłosiły do obecnie trwającej perspektywy finansowej na lata 2014-2020 rządy Rumunii, Finlandii i Włoch i są one z powodzeniem realizowane i w tych trzech krajach przeznaczy się na nie w obecnym 7-letnim budżecie około 1,5 mld euro z II filara WPR.
4. Wtedy po tej prezentacji przez prezesa Kaczyńskiego w internecie, a także innych mediach, pojawiły się prześmiewcze komentarze polityków totalnej opozycji, a także dziennikarzy wspierających opozycję z nazwami dla tych propozycji „ świnia +”, „krowa+”.
Ba prawie natychmiast zaczęto zestawiać te propozycje ze strajkiem nauczycieli i mocnymi sugestiami, że skoro są środki finansowe na dodatkowe wsparcie produkcji rolnej w małych gospodarstwach, to powinny się znaleźć pieniądze na podwyżki nauczycieli w wysokości żądanej przez związki zawodowe.
Nie pomagały tłumaczenia, że środki na ten cel pochodzą z budżetu UE, a środki na wypłatę wynagrodzeń dla nauczycieli z polskiego budżetu, nie przyjmowano także argumentów, że tego rodzaju programy są z powodzeniem realizowane od kilku lat przynajmniej w 3 krajach unijnych.
Dobrze się więc stało, że polskiemu ministrowi rolnictwa udało się jeszcze w starej perspektywie finansowej znaleźć środki na rozpoczęcie finansowania programów poprawiających dobrostan zwierząt, bo jest to zapowiedzią kontynuowania takich programów na większą skalę już w nowej perspektywie finansowej.