1. Wygląda na to, że silne wsparcie ze strony państwa, a także szybka perspektywa odblokowania przez rząd wszystkich dziedzin gospodarki, uspokoiła nastroje wśród polskich przedsiębiorców.
Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i Polskiej Fundacji Rozwoju (PFR) przeprowadzonych reprezentatywnej próbie losowo-kwotowej 400 firm, które odbyły się w 3 terminach: 15-17 kwietnia, 28-30 kwietnia i ostatnie badanie miało miejsce 12-14 maja, wynika że coraz mniej przedsiębiorstw ocenia źle swoją płynność, maleje liczba firm planujących obniżki płac i redukcje wynagrodzeń.
Jeszcze w połowie kwietnia tylko 50% firm planowało utrzymać dotychczasowe stawki płac, w połowie maja jest już 66% przedsiębiorstw, w połowie kwietnia 32% firm planowało redukować zatrudnienie, w połowie maja, chce to zrobić 19% przedsiębiorstw.
W połowie kwietnia 71% firm chciało utrzymać dotychczasowe zatrudnienie, w połowie maja chce to zrobić 83% firm, w połowie kwietnia 14% chciało zwalniać pracowników, w połowie maja chce to zrobić tylko 8% firm.
2. Nie ulega wątpliwości, że na uspokojenie nastrojów wśród przedsiębiorców pozytywny wpływ miało oddziaływanie Tarczy antykryzysowej, a także bardzo intensywnie wdrażanie od początku maja tarczy finansowej.
Minęło zaledwie 20 dni od uruchomienia Tarczy finansowej przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR), współpracujący z kilkunastoma bankami, a pomoc w wysokości blisko 30 mld zł, została skierowana do ponad 140 tysięcy firm zatrudniających blisko 1,5 mln pracowników.
To rzeczywiście rzecz bez precedensu, ze zaledwie w ciągu 3 tygodni został zbudowany system przy pomocy którego, ze zdalnym przesyłaniem dokumentów, można było pozytywnie zweryfikować wnioski kilkudziesięciu tysięcy firm i przekazać im finansowe wsparcie w takiej wysokości.
Co więcej PFR, który sam emituje obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa aby finansować ten program, umieścił na rynku już dwie ich transze i za każdy razem popyt na nie był większy niż ich podaż, sumarycznie pozyskał już 34,8 mld zł.
W pierwszym podejściu Fundusz chciał pozyskać 15 mld zł, udało się na rynku uplasować 4-letnie obligacje aż na 16,3 mld zł po atrakcyjnym koszcie 1,375% (przypomnijmy, że polskie 10-letnie obligacje miały ostatnio oprocentowanie tylko trochę niższe wynoszące 1,339%).
Drugie podejście zrealizowano w ostatni piątek, tu także chciano pozyskać 15 mld zł , ostatecznie na rynku ulokowano tym razem 5-letnie obligacje za 18,5 mld zł z oprocentowaniem wynoszącym 1,625%.
3. Przypomnijmy, że 9 kwietnia premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z prezesem NBP Adamem Glapińskim, poinformowali o ustanowieniu programu Tarczy finansowej na kwotę 100 mld zł.
Instytucją zarządzającą Tarczą Finansową jest Polski Fundusz Rozwoju (PFR) przy udziale kilkunastu współpracujących banków, który wspomnianą kwotę 100 mld zł (blisko 4,5% PKB), ma rozdysponować w taki sposób, żeby ok. 25 mld zł trafiło do mikrofirm, kolejne ok.50 mld zł do firm małych i średnich i wreszcie kolejne ok.25 mld zł do firm dużych.
Jak informował wtedy PFR środki te mogą trafić aż do 670 tysięcy firm w Polsce, a ponieważ warunkiem ich otrzymania jest utrzymanie miejsc pracy, w grę wchodzi ochrona aż 10 mln miejsc pracy w tych przedsiębiorstwach.
Na razie realizowana jest pomoc finansowana dla mikro, małych i średnich firm, pakiet w wysokości 25 mld zł dla dużych firm jeszcze czeka, ponieważ musi go zatwierdzić Komisja Europejska, badająca wysokość pomocy publicznej.
4. Przedsiębiorcy bardzo intensywnie korzystają z instrumentów zawartych w Tarczy Antykryzysowej, do wczoraj wpłynęło do ZUS i urzędów pracy blisko 4,2 mln wniosków z tego: 1,7 mln zwolnienia ze składek ZUS w okresie marzec-maj, 1,25 mln dotyczyło pożyczek dla mikroprzedsiębiorców, 0,85 mln dotyczyło świadczenia postojowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą, ok 0,15 mln dotyczyło dofinansowania wynagrodzeń pracowników z Europejskiego Funduszu Społecznego 0,17 mln dotyczyło postojowego osób na umowach cywilnoprawnych.
W ramach tych wszystkich form pomocy przekazano przedsiębiorcom ponad 10 mld zł , sumarycznie więc z obydwu Tarcz do dnia wczorajszego na rachunki przedsiębiorców ponad 40 mld zł.
To właśnie tych rozmiarów pomoc ze strony państwa dla szeroko rozumianych przedsiębiorców ale także szybkie odblokowywanie poszczególnych działów gospodarki spowodowało uspokojenie ich nastrojów i znacząco zredukowało chęć zwalniania pracowników i obniżania im wynagrodzeń.