- Prezydent Andrzej Duda mimo tego, że II jego kadencja jest już ostatnią i nie musi zabiegać o względy wyborców, od momentu zaprzysiężenia realizuje swoje zobowiązania z kampanii wyborczej.
Jeszcze podczas kampanii wyborczej prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy o bonie turystycznym, który miał na celu nie tylko wsparcie rodzin wychowujących dzieci dodatkową kwotą 500 zł (dzieci niepełnosprawne kwotą 1 tys. zł), aby umożliwić sfinansowanie usług turystycznych, a jednocześnie wesprzeć krajowy sektor turystyczny, który ucierpiał w wyniku pandemii Covid19.
Ustawa została szybko uchwalona przez Parlament, z bonu turystycznego jeszcze w tym sezonie skorzystało dziesiątki tysiące rodzin, do podmiotów zajmujących się turystyką popłynęły dodatkowe miliony złotych, a z bonu będzie można korzystać do wiosny 2022 roku.
- Na początku lipca (a więc jeszcze przed II turą wyborów) do Sejmu wpłynął prezydencki projekt ustawy o Funduszu Medycznym, powstanie takiego funduszu Andrzej Duda zapowiedział w czasie kampanii wyborczej.
Ta zapowiedź skierowania dodatkowych środków finansowych do systemu ochrony zdrowia, była reakcją na oskarżenia opozycji, w związku z przeznaczeniem przez Parlament kwoty 2 mld zł na media publiczne, mimo tego, że była to rekompensata za utratę opłat abonamentowych, z których zostali zwolnieni posiadacze radioodbiorników i telewizorów, w związku z osiągnięciem określonego wieku.
W tym tygodniu projekt ten został przyjęty przez zdecydowaną większość w Sejmie (głosowali za nim nie tylko posłowie rządzącej koalicji ale także opozycji), a w najbliższym czasie zapewne tę ustawę przyjmie także Senat.
- Fundusz ma służyć finansowaniu świadczeń opieki zdrowotnej dzieciom i młodzieży do 18 roku życia, zadań modernizacyjnych substancji materialnej ochrony zdrowia, finansowaniu leków dla indywidualnych pacjentów w ramach nowoczesnych terapii lekowych, oraz finansowaniu świadczeń udzielanych polskim pacjentom poza granicami naszego kraju, co być może ograniczy zbiorki publiczne na ten cel.
Głównym źródłem zasilania Funduszu będzie coroczna dotacja budżetowa, rocznie jego wydatki będą sięgały 4 mld zł i będą przeznaczane na 3 filary: leki i świadczenia medyczne, inwestycje i profilaktykę.
Jest także zobowiązanie, że w ciągu najbliższych 10 lat 2020-2029 z budżetu do tego Funduszu trafi 38 mld zł, co jest swoistym zobowiązaniem państwa, że będzie wsparcie funduszu ze środków budżetowych w długim okresie.
Fundusz będzie państwowym funduszem celowym jego dysponentem będzie minister zdrowia i będzie się składał z 4 subfunduszy: infrastruktury strategicznej, modernizacji podmiotów leczniczych, rozwoju profilaktyki, oraz terapeutyczno- innowacyjnego.
- Środki w Funduszu Medycznym będą środkami dodatkowymi na ochronę zdrowia, przypomnijmy, że środki finansowe na ochronę zdrowia w ostatnich latach gwałtownie rosną.
Na rok 2020 zostały określone aż na kwotę 110 mld zł (środki NFZ razem z dotacją budżetową), a jeżeli utrzymana zostałaby dotychczasowa praktyka, to najprawdopodobniej pod koniec roku i ta kwota zostałaby powiększona.
W porównaniu z 2015 rokiem w którym nakłady na ochronę zdrowia wyniosły 75 mld zł, a więc w ciągu 5 lat rządów Zjednoczonej Prawicy ulegną powiększeniu przynajmniej o 35 mld zł, a więc blisko o 50%, a w relacji do PKB po raz pierwszy po roku 1989 przekroczyły 5% PKB.
Według szacunków resortu finansów jeżeli nakłady w na ochronę zdrowia osiągną wysokość 6% PKB (tak jak nakazuje to ustawa przyjęta w połowie 2018 roku), to w warunkach roku 2024 Narodowy Fundusz Zdrowia dysponowałby astronomiczną kwotą 160 mld zł.
W projekcie budżetu na 2021 rok mimo negatywnych skutków pandemii dla systemu finansów publicznych, środki na ochronę zdrowia mają po raz pierwszy w naszej historii przekroczyć 5% PKB i będzie to wymagało skierowania do NFZ, który jest zasilany składką od wszystkich ubezpieczonych, także dodatkowych środków z budżetu państwa.