1. Kilka dni temu ukazał się komunikat Eurostatu, z którego wynika, że Polska w listopadzie poprzedniego roku była na drugim miejscu pośród krajów Unii Europejskiej o najniższym poziomie bezrobocia.
Według Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce na koniec listopada 2020 roku, ustalana tzw. metodą BAEL (opartą na aktywności ekonomicznej ludzi w wieku zdolności do pracy), wyniosła tylko 3,3 % i była zaledwie 0,4 punktu procentowego wyższa niż w styczniu 2020 roku, a więc tuż przed rozpoczęciem pierwszej fali pandemii koronawirusa (wtedy wynosiła 2,9 %).
Polska znalazła się jak już wspomniałem na drugim miejscu wśród krajów o najniższym poziomie bezrobocia w UE (w liczbach bezwzględnych według wspomnianej metody BAEL bezrobocie wynosiło około 550 tysięcy osób).
Najniższe bezrobocie na koniec listopada 2020 roku Eurostat odnotował w Czechach -2,9%, na drugim miejscu Polska – 3,3%, na 3 miejscu znalazła się Holandia -4,0%, na 4 miejscu były Niemcy-4,5%, na 5 miejscu Węgry- 4,5%, na 6 miejscu Malta z bezrobociem wynoszącym 4,8% na 7 miejscu, Bułgaria z bezrobociem w wysokości 4,9 % i na 8 miejscu Słowacja z bezrobociem także na poziomie 4,9%.
2. Najwyższy z kolei poziom bezrobocia odnotowano tradycyjnie w Grecji, która już 10 rok „wychodzi z kryzysu” w wysokości 16,1% i mającej ciągle poważne problemy gospodarcze i polityczne Hiszpanii -16,2 %, na trzecim miejscu od końca uplasowały się Włochy z bezrobociem na poziomie 10,4%, a na czwartym Portugalia -8,9% na piątym Francja -8,8%.
Tak, więc poza Niemcami, trzy unijne kolejne kraje o największych gospodarkach (Francja, Włochy i Hiszpania) mają najwyższy poziom bezrobocia w całej Unii Europejskiej, co pokazuje, że kraje Południa strefy euro, są w najtrudniejszej sytuacji gospodarczej.
3. Przeciętna stopa bezrobocia we wszystkich 27 krajach UE na koniec listopad 2020 roku wyniosła 7,5%, natomiast z kolei średnia stopa w 19 krajach strefy euro była wyraźnie wyższa i wyniosła aż 8%.
Bezrobocie w krajach strefy euro było więc o 0,5 punktu procentowego wyższe niż średnio w całej Unii i nie ulega wątpliwości, że to głównie kraje posługujące się własnymi walutami, obniżają średni poziom bezrobocia w całej UE.
Okazuje się, że w 8 krajach spoza strefy euro bezrobocie było bardzo niskie: Czechy-2,9%, Polska -3,3%, Węgry-4,5%, Bułgaria-4,9%, Dania-4,2% Chorwacja - 7,5%, a więc nie tylko niższe niż średnio w krajach UE, ale wyraźnie niższe niż średnio w krajach strefy euro.
4. Z kolei według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), który mierzy bezrobocie liczbą zarejestrowanych bezrobotnych w stosunku do cywilnej liczby ludności aktywnej zawodowo, stopa bezrobocia na koniec grudnia 2020 wyniosła 6,2% i lekko wzrosła w stosunku do listopada kiedy wyniosła 6,1%.
W liczbach bezwzględnych w grudniu 2020 roku bezrobotnych było 1,046 tys. osób i w porównaniu z listopadem bezrobocie wzrosło o 16,7 tys. osób, co oznacza że druga fala pandemii koronawirusa tylko w niewielkim stopniu wpływa na wzrost bezrobocia.
Wszystkie te bardzo pozytywne tendencje na rynku pracy, wyróżniające Polskę także w Unii Europejskiej (drugie miejsce wśród krajów UE o najniższym poziomie bezrobocia), mają miejsce po ponad pięciu latach rządzenia Zjednoczonej Prawicy i utrzymują się mimo trwających już blisko rok problemów w gospodarce spowodowanych pandemią koronawirusa.
Rząd Zjednoczonej Prawicy przyjął jak widać właściwą strategię wspierania przedsiębiorców i pracowników, kolejne Tarcze rządowe i dwie Tarcze finansowe są nakierowane na zapewnienie płynności przedsiębiorcom, pod warunkiem jednak że będą chronili miejsca pracy i po niskim poziomie bezrobocia widać, że to się udaje.