1. Kilka dni temu Eurostat podał dane dotyczące zatrudnienia w poszczególnych krajach członkowskich w IV kwartale 2020 roku w porównaniu do tego samego kwartału 2019 roku, chcąc pokazać wpływ kryzysu spowodowanego pandemią Covid19 na sytuację na rynku pracy. Polska okazała się jedynym krajem w UE, w którym, mimo kryzysu covidowego, zatrudnienie wzrosło i było ono aż o 0,8 punktu procentowego wyższe, niż w analogicznym kwartale 2019 roku.
W pozostałych krajach zatrudnienie było niższe (nie zmieniło się tylko na Malcie), szczególne spadki dotyczą dużych unijnych gospodarek, szczególnie tych, gdzie recesja była najgłębsza. Na przykład w Hiszpanii zatrudnienie spadło aż o blisko 2,5 punktu procentowego, co więcej statystyki Eurostatu nie obejmują jednoosobowej działalności gospodarczej, takich przedsiębiorstw upadło w tym kraju ponad milion, natomiast w statystykach hiszpańskich, a w konsekwencji także Eurostatu, te osoby nie zostały uwzględnione.
2. Dane Eurostatu dotyczące zatrudnienia, potwierdzają także te comiesięczne dane dotyczące bezrobocia, tu od dwóch miesięcy (styczeń i luty tego roku), Polska jest liderem wśród krajów o najniższym poziomie bezrobocia. Według Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce na koniec lutego 2021 roku, ustalana tzw. Metodą BAEL (opartą na aktywności ekonomicznej ludzi w wieku zdolności do pracy), wyniosła tylko 3,1% i była zaledwie 0,1 punktu procentowego wyższa niż w styczniu 2020 roku, a więc tuż przed rozpoczęciem pierwszej fali pandemii koronawirusa (wtedy wynosiła 3,0%). Polska została jak wspomniałem już drugi miesiąc z rzędu liderem wśród krajów o najniższym poziomie bezrobocia w UE, w liczbach bezwzględnych według wspomnianej metody BAEL, bezrobocie na koniec lutego w naszym kraju wynosiło około 540 tysięcy osób.
Tuż za Polską wg. danych Eurostatu, podobnie jak w styczniu, znalazły się Czechy, które przez wiele miesięcy były krajem o najniższym bezrobociu w UE, teraz ten wskaźnik wynosi tam 3,2%, na
miejscu znalazła się Holandia - 3,6%, na 4 miejscu była Malta-4,4%, na 5 miejscu Niemcy z bezrobociem wynoszącym 4,5%, na 6 miejscu Węgry z bezrobociem na takim samym poziomie jak Niemcy czyli 4,5%, na 7 miejscu Słowenia z bezrobociem w wysokości 4,9%, w pozostałych krajach UE, bezrobocie wyraźnie przekraczało 5%.
3. Najwyższy z kolei poziom bezrobocia odnotowano tradycyjnie w Grecji, która już 10 rok „wychodzi z kryzysu” w wysokości 16,2% (dane za styczeń) i mającej ciągle poważne problemy gospodarcze i polityczne Hiszpanii -16,1%, z dużych gospodarek na kolejnych miejscach od końca uplasowały się Włochy z bezrobociem na poziomie ponad 10,2, i Francja z bezrobociem na poziomie 8%. Tak więc poza Niemcami, trzy unijne kolejne kraje o największych gospodarkach (Francja, Włochy i Hiszpania) mają najwyższy poziom bezrobocia w całej Unii Europejskiej, co pokazuje, że kraje Południa strefy euro, są w najtrudniejszej sytuacji gospodarczej.
Jeszcze większe wrażenie niż wskaźniki stopy bezrobocia, robią liczby bezrobotnych szczególnie jeżeli chodzi o duże gospodarki, Niemcy to ponad 2 mln bezrobotnych, Hiszpania ponad 3,7 mln bezrobotnych, Włoch prawie 2,5 mln bezrobotnych, Francja- blisko 2,4 mln bezrobotnych, z tego duża część to ludzie młodzi do 25 roku życia.
4. Wszystkie te bardzo pozytywne tendencje na rynku pracy, wyróżniające Polskę w Unii Europejskiej (jedyny kraj w którym w IV kwartale 2020 roku wzrosło zatrudnienie, a także lider wśród krajów UE o najniższym poziomie bezrobocia), mają miejsce po ponad pięciu latach rządzenia Zjednoczonej Prawicy i utrzymują się mimo trwających już ponad rok problemów w gospodarce spowodowanych pandemią koronawirusa.
Rząd Zjednoczonej Prawicy przyjął jak widać właściwą strategię wspierania przedsiębiorców i pracowników, kolejne Tarcze rządowe i dwie Tarcze finansowe są nakierowane na zapewnienie płynności przedsiębiorcom, pod warunkiem jednak, że będą chronili miejsca pracy i po wzroście zatrudnienia i niskim poziomie bezrobocia, widać, że się to udaje.