- W mediach zostały właśnie zaprezentowane wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” i stacji radiowej RMF FM, dotyczące problemów, które powinny być w centrum zainteresowania rządu Donalda Tuska. Badanie przeprowadziła w dniach 26-28 lipca firma United Surveys by IBRiS na reprezentatywnej próbie1000 dorosłych Polaków, błąd oszacowania wyniósł 3%, a próg ufności 0,95. W badaniu zapytano między innymi, czym w najbliższych miesiącach powinien się przede wszystkim zająć rząd Donalda Tuska, przy czym biorącym w nim udział przedstawiono 12 konkretnych propozycji działań rządu i jako 13. opcję „inne”.
- Okazało się, że tylko w jednej sprawie, ponad połowa badanych była zgodna, aż 51,4% z nich, oczekuje od rządu Tuska, „podjęcia walki z rosnącymi cenami i wysokimi kwotami rachunków”. Jest to bezpośrednie nawiązanie do obietnic wyborczych Tuska, które zostały zawarte zarówno w tzw. „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządzenia” jak i były po wielokroć prezentowane na spotkaniach wyborczych przewodniczącego Platformy. Przypomnijmy, że w zasadzie na każdym spotkaniu wyborczym, Tusk mówił, że gdyby on był premierem rachunki za prąd i gaz byłyby o połowę niższe, często także mówił w jaki sposób, doprowadziłby do tego, żeby paliwo było po 5,19 zł.
- Chociaż od 8 miesięcy jest premierem, to w sprawach obniżenia kosztów życia, czy kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania, nie zrobił nic, wręcz przeciwnie to decyzje jego rządu, doprowadziły do ich znacznego podwyższenia. Przypomnijmy, że jego rząd zdecydował się na podwyższenie stawki podatku VAT na żywność od 1 kwietnia tego roku, a następnie od 1 lipca zrezygnowano w mrożenia cen energii elektrycznej, gazu i ciepła systemowego, co spowodowało podwyżki tych nośników energii o 20-25% , a o skali podwyżek ciepła systemowego mieszkańcy budynków wielorodzinnych zapewne dowiedzą się jesienią tego roku, gdy trzeba będzie zapłacić znacznie podwyższone rachunki za ogrzewanie mieszkań. Konsekwencje tych działań odnotował już GUS, tzw. szybki odczyt inflacji za lipiec pokazuje, że inflacja wzrosła w poprzednim miesiącu aż o 1,6 pkt procentowego do 4,2% , a przypomnijmy w marcu została sprowadzona działaniami RPP i rządu premiera Morawieckiego poniżej celu inflacyjnego czyli do poziomu 2%. Co więcej wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach będzie ona rosła dalej, a tzw. prognozy lipcowej zaprezentowanej przez NBP wynika, że na przełomie I i II kwartału przyszłego roku w wariancie optymistycznym, przekroczy ona 6%, a pesymistycznym nawet 10%. To właśnie ten problem najbardziej niepokoi Polaków, chcieliby, żeby rząd Tuska zajął się jego rozwiązywaniem, niestety nic nie wskazuje na to ,że tak będzie , bo np. jeżeli chodzi o ceny nośników energii, ten rząd przewiduje ich całkowite uwolnienie od 1 stycznia przyszłego roku, a to oznacza kolejną falę ich podwyżek.
4. Jako działania niezwykle ważne z ich punktu widzenia badani także uznali: wzmocnienie bezpieczeństwa państwa, na ten priorytet zwróciło uwagę 28,4% badanych, poprawę ochrony zdrowia 25,7%, niewiele mniej budowę CPK 23,4% i budowę elektrowni jądrowej 23,2%, inne działania miały już poparcie mniej niż 20% badanych, a te wzięte na sztandary przez Lewicę, tak jak między innymi wprowadzenie związków partnerskich, poniżej 10% poparcia (ta konkretna propozycja została poparta tylko przez 6,4% badanych). Natomiast rozliczanie poprzedniej władzy, okazało się ważne tylko 16,4% badanych, a przecież to na tych działaniach przede wszystkim skupił rząd Tuska oraz wspierający go celebryci i sprzyjające media. Nie sądzę aby to konkretne badanie i podobne badania w przyszłości spowodowały zmianę polityki przez premiera Tuska, jest on skoncentrowany na rozliczeniach poprzedniej władzy, a tak naprawdę na zemście na Prawie i Sprawiedliwości i będzie ją realizował wszelkimi dostępnymi środkami, a że kosztem Polski i Polaków, to nie ma dla niego żadnego znaczenia.